ME kobiet: Chorwacja wydarła triumf i przedłużyła nadzieję na awans

 / Piłki do siatkówki
/ Piłki do siatkówki

Chorwackie siatkarki wybrnęły z poważnych kłopotów w starciu przeciwko Bułgarii. Pomimo tego, że przegrywały już 1:2 w setach i 12:16 w czwartym, zdołały się podnieść i zwyciężyć.

Obie ekipy przystąpiły do spotkania z przysłowiowym "nożem na gardle". W pierwszym spotkaniu Chorwatki nadspodziewanie gładko uległy bowiem 0:3 Białorusinkom, natomiast Bułgarki w identycznym stosunku przegrały z Rosją. Było zatem wiadomo, że druga porażka poważnie skomplikuje sytuację jednej z ekip.

W spotkanie lepiej weszły reprezentantki Chorwacji, prowadząc na pierwszej przerwie technicznej 8:4. Ich radość nie trwała jednak długo, gdyż przeciwniczki w mgnieniu oka doprowadziły do remisu 8:8. I od tego czasu trwała już bardzo zacięta rywalizacja, jak przystało na mecz "o życie". Aż do końca seta żadna z drużyn nie osiągnęła bezpiecznej przewagi, a statystyki w poszczególnych elementach były bardzo wyrównane. Raz prowadziły jedne, raz drugie, lecz ostatecznie pierwsza partia padła łupem Chorwatek, które zwyciężyły 25:23. Sporą rolę w ich sukcesie odegrała Mira Topić (4 punkty, 57 proc. skuteczności), która w sezonie 2014/2015 występowała w Impelu Wrocław.

Kolejny set również rozpoczął się od zaciętej walki z obu stron. Taka sytuacja ponownie miała miejsce bardzo długo, mniej więcej do okolic 20. punktu. Wówczas to wyższy bieg wrzuciły tym razem Bułgarki, w szeregach których bardzo solidną dyspozycję prezentowały przyjmująca Elitsa Wasilewa i atakująca Emilia Nikołowa. Ta dwójka w dwóch pierwszych odsłonach zdobyła łącznie aż 23 "oczka". Podopieczne Władimira Kuziutkina zdołały rywalkom odskoczyć na 21:18, a następnie bezpiecznie dowieźć tę przewagę i wygrać 25:22.

Bułgarskie siatkarki poszły za ciosem, choć do drugiej przerwy technicznej, pomimo posiadania przez nie inicjatywy, nic nie zapowiadało, by trzecia partia miała się zakończyć pogromem Chorwatek. Reprezentantki Bułgarii co prawda prowadziły 8:7 i 16:13, lecz trudno było przypuszczać, że fragment gry od zakończenia drugiej przerwy technicznej wygrają aż ... 9:1! Dużą rolę w sukcesie swojego zespołu odegrała kolejna skrzydłowa, Dobriana Rabadżiewa, wyrządzająca rywalkom poważną krzywdę przede wszystkim zagrywką. Trener Chorwacji Angelo Vercesi miał jeszcze większy ból głowy, ponieważ, poza przegraną 14:25, totalnie bezużyteczna była w ofensywie jedna z jego skrzydłowych, Senna Usić-Jogunica (3/23 w ataku - 13 proc.).

Przez kilkanaście kolejnych minut wydawało się, że Chorwatki są oszołomione zaistniałą sytuacją, a koniec meczu zbliża się nieuchronnie. Przez większość czwartego seta Bułgarki kontrolowały przebieg wydarzeń, prowadząc już nawet 16:12. I wtedy niespodziewanie w ich poczynania wkradł się przestój, który kosztował ekipę Kuziutkina bardzo wiele. Po chorwackiej stronie dobrą zmianę dała atakująca Samanta Fabris, której liczne udane zagrania w dużej mierze przyczyniły się do odwrócenia losów tej odsłony, zakończonej ostatecznie triumfem Chorwacji 25:22.

Taki obrót wypadków sprawił, że podopieczne Vercesiego weszły również rozpędzone w tie-breaka, już na samym jego początku wypracowując sobie niewielką, acz, jak się okazało, bardzo cenną zaliczkę. W osiągnięciu korzystnego rezultatu Chorwatkom znacząca pomogła znakomita postawa środkowej Ivany Milos, z kolei po bułgarskiej stronie na niewiele zdała się świetna forma prezentowana przez Nikołową (26 punktów w całym meczu). Piąty set zakończył się zwycięstwem Chorwacji 15:13.

W ostatnim, poniedziałkowym meczu pierwszej rundy Mistrzostw Europy 2015 kobiet Chorwatki podejmą Rosję, zaś Bułgarki zmierzą się z Białorusią.

Bułgaria - Chorwacja 2:3 (23:25, 25:22, 25:14, 22:25, 13:15)

Bułgaria: Kitipowa (5), Rabadżiewa (22), Koewa (3), Rusewa (8), Wasilewa (24), E. Nikołowa (26), Filipowa (libero) oraz D. Nikołowa (libero), Dimitrowa (3), Barakowa

Chorwacja: Usić-Jogunica (9), Grbac (5), Topić (13), Milos (18), Barun Susnjar (10), Poljak (10), Bozicević (libero) oraz Fabris (11), Klarić, Brcić

PozycjaDrużynaMeczeSetyPunkty
1. Rosja 2 6:0 6
2. Białoruś 2 3:3 3
3. Chorwacja 2 3:5 2
4. Bułgaria 2 2:5 1
Źródło artykułu: