Przegrana przeciwko ekipie z Ameryki Południowej oznaczała dla Polaków pożegnanie się z marzeniami o zdobyciu medalu. Zmagania w grupie B zakończyli oni na 3. miejscu, co daje im zaledwie prawo do walki o miejsca 9-16. - Nie mogliśmy powstrzymać argentyńskich środkowych. Ich rozgrywający grał bardzo dobrze, a nasza zagrywka nie była wystarczająco dobra, by coś zdziałać. To największa porażka w moim życiu. Jestem za nią w pełni odpowiedzialny, bo przyjechaliśmy tutaj walczyć o medale, a teraz jedziemy do Mexicali grać o dziewiąte miejsce. To moje wybory, moja odpowiedzialność i biorę tę przegraną na swoje barki - powiedział po ostatnim gwizdku załamany Jakub Bednaruk.
Równie smutny, a zarazem jeszcze mniej rozmowny po zakończeniu pojedynku z Argentyną był kapitan reprezentacji Polski, Aleksander Śliwka. - Naprawdę nie wiem, co powiedzieć. To był nasz najgorszy mecz w turnieju. Argentyńczycy grali lepiej, pokazywali lepsze zagrania i należą im się gratulacje - skomentował.
Kolejny pojedynek na mistrzostwach świata juniorów nasi reprezentanci rozegrają przeciwko Kubańczykom. W Polsce jego transmisja ma, według planu, rozpocząć się w środę (16 września) o godzinie 4:00.
[b] #dziejesiewsporcie: piękny gol w Estonii
[/b]
.
1/ b. profesjonalna analiza przyczyn przegranej
.
2/ wyciągnięcie wniosków
.
3/ plan rzeczy do poprawy.
.
4/ realizacja planu
.
5/ ocena wyników realizacji planu
.
..
nie ma co Czytaj całość