Podopieczni Gido Vermuelena, po dość niespodziewanej porażce z Portugalią, chcieli za wszelką cenę powrócić na zwycięską ścieżkę, tym bardziej, że wciąż mają szanse na awans do turnieju finałowego II dywizji. Rywalem Oranje byli gracze Suomi, którzy w Lidze Światowej nie przypominają zespołu z ubiegłorocznych MŚ 2014. W grupie wygrali jak na razie tylko 2 spotkania.
[ad=rectangle]
Premierowa odsłona przebiegała zdecydowanie pod dyktando przyjezdnych, którzy nie pozwolili Finom na zbyt wiele. Tradycyjnie dobre zawody rozgrywał były zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Dick Kooy, który był nie do zatrzymania w ataku. Na wyróżnienie zasłużył również środkowy Jasper Diefenbach. Premierowa odsłona zakończyła się wynikiem 25:15.
Po zmianie stron Finowie poprawili swoją dyspozycję, ciężar na swoje barki starał się przejąć Urpo Sivula, jednak w decydującym momencie Holendrzy potrafili postawić "kropkę nad i" i rozstrzygnęli końcówkę na swoją korzyść.
Trzecia partia przyniosła zdecydowanie najwięcej emocji, walka była o wiele bardziej zacięta. Finowie mieli swoje szanse na przedłużenie rywalizacji, ale ostatecznie w trzech setach triumfowali gracze Oranje. Elementem decydującym wyniku okazał się blok. Holendrzy zatrzymali rywali na siatce aż 12 razy, w tym elemencie błyszczał zwłaszcza Jasper Diefenbach, zdobywca 6 "oczek". Co ciekawe, w trzysetowym meczu Suomi tylko dwukrotnie postawili skuteczny blok.
Finlandia - Holandia 0:3 (15:25, 20:25, 26:28)
Finlandia: Sivula, Rumpunen, Oivanen Siltala, Sinkkonen, Tervaporti, Kerminen (libero) oraz Helenius, Krastins,
Holandia: Abdel-Aziz, Kooy, Diefenbach, Van Dijk, Rauwerdink, Koelewijn, Jorna (libero)
Tabela grupy E Ligi Światowej:
Drużyna | Mecze | Z-P | Punkty | Sety |
---|---|---|---|---|
1. Holandia | 9 | 7-2 | 20 | 23:12 |
2. Belgia | 8 | 7-1 | 19 | 23:11 |
3. Finlandia | 9 | 2-7 | 8 | 13:22 |
4. Portugalia | 8 | 1-7 | 4 | 9:23 |