IE 2015: Italia bezsilna wobec Biało-Czerwonych - relacja z meczu Polska - Włochy

Biało-Czerwone bez większych problemów uporały się z reprezentacją Włoch i umocniły się na trzecim miejscu w grupie A podczas Igrzysk Europejskich w Baku.

W tym artykule dowiesz się o:

Dotychczasowy występ podopiecznych Jacek Nawrocki w Igrzyskach Europejskich można określić jako nierówny. Na początku turnieju Biało-Czerwone po dramatycznym meczu pokonały Turcję, by dwa dni później doznać wysokiej porażki z Azerbejdżanem. Polki odkuły się jednak, wygrywając pewnie z outsiderkami grupy - Rumunkami.
[ad=rectangle]
Początkowo toczyła się wyrównana walka, Włoszki pewnie się czuły w ataku, ale popełniały również proste błędy. Szczególnie w ekipie włoskiej wyróżniała się Sara Loda, ale wyłącznie w ofensywie, bowiem w przyjęciu miała ogromne problemy. Dużą zasługę miała w tym Katarzyna Zaroślińska, jej zagrywki pozwoliły na odskoczenie rywalkom.

W drugiej fazie seta uaktywniły się środkowe. Tym razem w wyjściowym składzie zagościła ponownie Agnieszka Bednarek-Kasza, bowiem w starciu z Rumunkami szansę otrzymała Maja Tokarska. Ostatecznie pierwszą odsłonę zakończył błąd Giulia Pascucci.

Na boisku niewiele się zmieniło w drugiej odsłonie, Polki szybko zbudowały sobie przewagę i konsekwentnie utrzymywały dystans. Bolączką Włoszek były błędy własne, których w I i II secie popełniły łącznie 17. Dla porównania, Biało-Czerwone miały ich na koncie 7. Zagrywki w kierunku Agaty Durajczyk również nie zdawały egzaminu, bowiem libero radziła sobie z nimi bez większego trudu. Joanna Wołosz równo rozdzielała piłki pomiędzy koleżanki, wobec czego przeciwniczki były bezsilne.

Partię znów zakończył błąd ekipy z Italii, ale po krótkiej przerwie wróciły na parkiet z wojowniczym nastawieniem. Dobrze w polu zagrywki spisywała się Giulia Pasucci, punkt dołożyła Giulia Pisani i Włoszki odskoczyły na czteropunktowe prowadzenie. Po regulaminowej przerwie podopieczne Jacka Nawrockiego zabrały się do odrabiania strat. Ataki skrzydłowych i błędy rywalek spowodowały, że od stanu 3:8 do 10:8 punkty zdobywały tylko Polki. Dobrą passę zakończył autowy blok Pyci.

Wydawało się, że od tej pory wszystko potoczy się już błyskawicznie, reprezentantki Italii nie dawały jednak za wygraną. Końcówka się wyrównała i zrobiło się nerwowo. Atak po rękach Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty  doprowadził do piłki meczowej, a po dobrej zagrywce Bednarek-Kaszy atak zepsuła Miriam Sylla.

Polska - Włochy 3:0 (25:17, 25:18, 25:23)

Polska: Wołosz, Zaroślińska, Bednarek-Kasza, Pycia, Skowrońska-Dolata, Werblińska, Durajczyk (libero) oraz Sawicka (libero), Kurnikowska, Bełcik

Włochy: Loda, Guerra, Melandri, Sylla, Calloni, Caracuta, Parrocchiale (libero) oraz Camera, Pasucci, Pisani, Spirito

Tabela grupy A:

DrużynaMeczeSetyPunkty
1. Turcja 3-1 11:3 10
2. Azerbejdżan 3-0 9:2 9
3. Polska 3-1 9:5 8
4. Belgia 1-2 3:6 3
5. Włochy 1-3 4:9 3
6. Rumunia 0-4 1:12 0

#dziejesiewsporcie: Ostra rywalizacja Ibrahimovicia i Ronaldo

Źródło: sport.wp.pl

Źródło artykułu: