Obie drużyny udanie rozpoczęły zmagania o miejsca 5-12. O ile zwycięstwa rzeszowianek z PGNiG Naftą Piła można się było spodziewać, o tyle triumf Pałacu Bydgoszcz w dwumeczu z KSZO Ostrowiec SA można uznać za małą niespodziankę. Stawką batalii pomiędzy Developresem SkyRes Rzeszów a bydgoszczankami będzie trafienie na teoretycznie łatwiejsze przeciwniczki w dalszej rywalizacji o piąte miejsce w Orlen Lidze.
[ad=rectangle]
W rundzie zasadniczej Developres na własnym terenie uporał się z rywalkami po tie-breaku. Z Łuczniczki podopieczne Mariusza Wiktorowicza wyjechały bez straty seta. O taki sam rezultat w sobotnim starciu nie będzie jednak łatwo.
Pałac po serii niepowodzeń, w starciach z ostrowiankami zaprezentował zdecydowanie lepszą siatkówkę. Kluczem do wygrania dwumeczu była postawa na własnym parkiecie. Wykorzystując braki kadrowe rywalek podopieczne Adama Grabowskiego pokonały 3:0 KSZO, stawiając siebie w korzystnej sytuacji przed rewanżem. W nim do składu miejscowych powróciła Kamila Ganszczyk. Jedna z liderek zespołu pomogła drużynie gospodarzy triumfować 3:1, ale w złotym secie zdecydowanie górą były już jednak przyjezdne.
Przygotowując się do meczu z Pałacem trener Wiktorowicz szczególną uwagę powinien zwrócić uwagę na postawę ich środkowych. Dzisiaj trudno bowiem wyobrazić sobie siłę ofensywną zespołu z województwa kujawsko-pomorskiego bez wysokiej efektywności na siatce Małgorzaty Skorupy i Natalii Misiuny. Obie siatkarki były motorem napędowym bydgoszczanek w starciach z KSZO i za swoją grę otrzymały statuetki MVP.
Z kolei trener Grabowski musi znaleźć sposób na zatrzymanie skrzydłowych Developresu. Ich skuteczność była szczególnie widoczna w rewanżowym starciu z Naftą Piła. Rzeszowianki po wyjazdowej porażce 2:3 potrzebowały bowiem zwycięstwa za trzy punkty, by awansować do kolejnej rundy fazy wstępnej play-off. Zadanie to udało się im wykonać. Miejscowe wygrały 3:1, a do sukcesu poprowadziły je Paula Szeremeta i Emilia Mucha. Obie siatkarki zdobyły łącznie aż 43 oczka.
- Pałac gra coraz lepiej, ale to przeciwniczki w naszym zasięgu. Trzeba pamiętać, że tam też są dziewczyny, które chcą wygrywać - stwierdziła po meczu z pilankami libero Developresu, Lucyna Borek. Czyja zatem żądza zwycięstwa zatriumfuje w sobotę?
Rewanżowy pojedynek odbędzie się w środę 1 kwietnia. Zwycięzca dwumeczu zagra w kolejnej rundzie z SK bank Legionovia Legionowo. Z kolei słabszy z tej pary w dalszej części rywalizacji stawi czoła przegranemu w parze PGE Atom Trefl Sopot - Budowlani Łódź.
Pałac Bydgoszcz - Developres SkyRes Rzeszów / sobota, 28.03.15, godz. 17:00