Styczeń jest trudnym miesiącem dla drużyn rywalizujących w europejskich pucharach. Zagłębianki są zmuszone rozgrywać mecze praktycznie co trzy dni, a ponadto po drugiej stronie siatki za każdym razem stanie wymagający przeciwnik.
[ad=rectangle]
Nowy rok MKS rozpoczął od pokonania Pałacu Bydgoszcz, lecz następna kolejka przyniosła im o wiele trudniejszy pojedynek, w Dąbrowie Górniczej gościły bowiem mistrzynie Polski. Starcie z Chemikiem Police kosztowało dąbrowianki wiele sił, lecz po ostatnim gwizdku dla drużyny liczyło się nie fizyczne zmęczenie, a końcowy rezultat, gdyż MKS pokonał policzanki 3:2, tym samym będąc pierwszym zespołem, który w bieżącym sezonie Orlen Ligi znalazł sposób na mistrzynie.
Na świętowanie cennego zwycięstwa drużyna z Dębowego Miasta nie miała jednak zbyt dużo czasu, niemal natychmiast musiała się bowiem skupić na grze w Pucharze CEV. W tych rozgrywkach dąbrowianki pokonały dotychczas w dwumeczach Dynamo Romprest Bukareszt oraz CS Volei Alba Blaj. Po wyeliminowaniu z gry w Pucharze CEV tego rumuńskiego duetu los przyniósł polskiej ekipie trudniejszego rywala.
W 1/4 finału MKS zmierzy się z Galatasaray Daikin Stambuł, a rywalizacja będzie toczyć się systemem mecz i rewanż. Faworytem są bezsprzecznie siatkarki ze Stambułu. - Wszyscy wiedzą, że to Galatasary jest faworytem, ale my także wiemy, że możemy grać bardzo dobrą siatkówkę, oczywiście tylko wtedy, gdy będziemy potrafili to pokazać na boisku. To będą specjalne pojedynki, w składzie drużyny ze Stambułu są siatkarki o głośnych nazwiskach, ale będą musiały zagrać naprawdę dobrze, aby nas pokonać - zadeklarował Juan Manuel Serramalera, szkoleniowiec dąbrowskiej drużyny.
W szeregach Galatasaray występują między innymi Caterina Bosetii czy Nadia Centoni, a trenerem jest Massimo Barbolini. W drodze do bieżącego etapu rozgrywek turecki zespół pokonał kolejno Rocheville Le Cannet oraz Olympiacos Pireus.
Podopieczne Serramalery, dzięki pokonaniu mistrzyń Polski nabrały większej pewności w grze, a do środowej konfrontacji przystąpią zmobilizowane. Po raz kolejny w ciągu kilku dni nie będą one faworytkami spotkania. Czy brzemię bycia faworytem zaciąży na barkach siatkarek Galatasaray?
Dla MKS-u jednym z kluczy do zwycięstwa powinna być dobra współpraca systemu blok - obrona oraz skuteczny atak. Oba te elementy pozwoliły Zagłębiankom na pokonanie Chemika, mogą więc równie dobrze sprawdzić się w starciu z tureckim rywalem. Trener Juan Manuel Serramalera ma szerokie pole manewru, gdyż w jego zespole nie ma już kontuzji, do gry wróciła przyjmująca Kaciaryna Zakrewskaja, która w ostatnim meczu z Chemikiem była jedną z liderek drużyny.
Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - Galatasaray Daikin Stambuł / środa, 14.01.2015, godz. 18:00