Okrutny los - wspomnienie o Pawle Dziekanowskim i Michale Pajorze, siatkarzach Orła Międzyrzecz

21 marca 2008 roku do kibiców siatkówki dotarła niezwykle smutna wiadomość – w wypadku samochodowym śmierć ponieśli dwaj młodzi zawodnicy Orła Międzyrzecz – Paweł Dziekanowski i Michał Pajor.

W tym artykule dowiesz się o:

Siatkarze, po piątkowym treningu, jechali samochodem na dworzec kolejowy w Krzyżu, skąd pociągiem mieli udać się do swoich rodzin na Święta Wielkanocne. Tragedia wydarzyła się o godz. 13.40, około 100 metrów przed tablicą "Gościm". Policja przypuszczała, że kierowca nie dostosował prędkości pojazdu do trudnych warunków atmosferycznych, panujących na drodze. W efekcie przednio - bocznego uderzenia w drzewo, z Hondy pozostał tylko lewy bok i kawałek tyłu. Na miejscu zginęli pasażerowie, siedzący obok i za kierowcą: 23-letni Paweł Dziekanowski i 21-letni Michał Pajor – młodzi zawodnicy Orła Międzyrzecz, którzy mieli przed sobą całą siatkarską przyszłość...

Paweł Dziekanowski urodził się 12 czerwca 1985 roku. Karierę sportową rozpoczynał w rodzinnym mieście - w Pogoni Lębork, a jego pierwszym trenerem był Jarosław Pruski. Następnie został graczem Amberu Stargard Gdański. Zawodnik miał za sobą także występy w gorzowskim GTPS-ie, w barwach którego zadebiutował w rozgrywkach na zapleczu ekstraklasy oraz w Olimpii Sulęcin. W 2007 roku przeszedł do Orła Międzyrzecz, który wywalczył awans do I ligi.

Młody środkowy osierocił niespełna miesięcznego syna. W ostatniej drodze towarzyszyło mu ponad 700 osób - siatkarza MOW Orła Międzyrzecz pożegnał między innymi wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Waldemar Wspaniały. W imieniu międzyrzeckiego klubu ostatnie słowo wygłosił kapitan drużyny - Wojciech Wesołowski. Nad trumną przyjaciela pochylili się wszyscy zdrowi zawodnicy, trener i działacze Orła...

Michał Pajor urodził się 4 października 1987 roku w Nowym Sączu. Karierę sportową rozpoczynał w Uczniowskim Klubie Sportowym Kochanowski Nowy Sącz, a jego pierwszym trenerem była Elżbieta Seruga. W 2006 roku z tym zespołem wywalczył czwarte miejsce mistrzostw Polski w kategorii juniorów. Potem grał w drużynie częstochowskiego Delic-Polu Norwida, skąd przeszedł do Orła Międzyrzecz. W tym właśnie klubie z atakującego stał się środkowym bloku i wywalczył z międzyrzeczanami awans do I ligi. W sezonie 2007/08 był podstawowym graczem swojego zespołu. W styczniu 2008 roku mieszkańcy Międzyrzecza wybrali go najlepszym sportowcem tego miasta. Michał Pajor był wzorowym studentem gorzowskiego Zamiejscowego Wydziału Kultury Fizycznej i z siatkówką chciał związać się na całe życie...

Z pamiętnej katastrofy ocaleli Kamil Sekuła i Patryk Wojtysiak, którzy doznali wstrząśnienia mózgu oraz poważnych urazów kończyn, wymagających długiego, specjalistycznego leczenia. Pierwszemu z zawodników od razu zoperowano otwarte złamanie lewego podudzia, a następnie została przeprowadzona operacja złamanej nasady dalszej prawej kości udowej. Drugi z siatkarzy przeszedł operację złamanego obwodowego odcinka lewej kości ramiennej.

Dziś Kamil Sekuła jest asystentem szkoleniowca Orła Międzyrzecz, Andrzeja Stanulewicza i ma nadzieję na kontynuowanie pracy trenerskiej. Kamil Sekuła nie jest już zawodnikiem międzyrzeckiego klubu - trenuje z gorzowskim GTPS-em i chce powrócić do czynnego uprawiania siatkówki.

Z Orłem - natychmiast - zaczęła się solidaryzować cała siatkarska Polska - minutą ciszy uczczono pamięć zmarłych zawodników przed piątkowymi pojedynkami Polskiej Ligi Siatkówki w Częstochowie oraz Bełchatowie, a także podczas finałowego turnieju Challenge Cup w Rzeszowie. Przed halą MOSiW na os. Kasztelańskim w Międzyrzeczu zapłonęły znicze oraz zawisły klubowe szaliki, flagi i koszulka Klubu Kibica. Wszystkie internetowe fora zapełniły się kondolencjami dla rodzin ofiar wypadku i sympatyków Orła.

Załamany tragicznymi wydarzeniami prezes klubu z Międzyrzecza, Andrzej Kaczmarek poinformował PZPS, że Orzeł nie przystąpi do spotkań play-off z Avią Świdnik (siatkarze mieli grać baraże o utrzymanie miejsca w I lidze).

Polski Związek Piłki Siatkowej, na posiedzeniu Zarządu w dniu 26.03.08, podjął uchwałę, że - w związku z tragicznym wypadkiem samochodowym zawodników MOW Orzeł Międzyrzecz - faza play-off o utrzymanie w I lidze mężczyzn została odwołana. W związku z tą decyzją, w sezonie 2008/2009 I liga mężczyzn została powiększona do 12 zespołów (w rozgrywkach miał wystąpić także zespół Szkoły Mistrzostwa Sportowego, na takich zasadach, jak w tym roku).

Dla upamiętnienia tragicznego wypadku, w dniach 5-6.09.2008 r. w Międzyrzeczu rozegrano I Memoriał Michała Pajora i Pawła Dziekanowskiego, w którym udział wzięły: Joker Piła, Orzeł Międzyrzecz, GTPS Gorzów i Delic-Pol z Częstochowy.

Kibice rozgrywek I ligi po cichu mówią, iż nad pojedynkami Orła z Avią od lat ciąży tragiczne fatum. W nocy z 16 na 17 października 2004 r. świdniczanie wracali z ligowego meczu w Międzyrzeczu. Kilkanaście kilometrów przed Lublinem mieli wypadek, w którym zginęło trzech zawodników Avii i kierowca busa, a trzech innych siatkarzy doznało ciężkich obrażeń. Jeden z rannych wówczas siatkarzy - Łukasz Maziak, zginął w drogowej katastrofie jesienią ubiegłego roku. A do wypadku międzyrzeczan doszło po meczu z Avią i... przed kolejnymi pojedynkami Orła z tym zespołem. Na uwagę zasługuje także fakt, iż spotkanie przed niespełna czterema laty i mecz z 15 marca sędziowali ci sami arbitrzy: Józef Franas z Koszalina oraz Jarosław Waleriańczyk ze Szczecina...

Źródło artykułu: