Mimo wcześniejszych zawirowań siatkarze znad Łyny prezentują dobrą formę. Ostatnie tygodnie nie rozpieszczały drużyny Mariusza Sordyla. Najpierw były kłopoty ze sponsorem, a później kontuzji doznał podstawowy rozgrywający Paweł Zagumny. Pod nieobecność olimpijczyka z Pekinu grą zespołu steruje Jakub Oczko i radzi sobie dobrze. W dwóch spotkaniach olsztynianie stracili zaledwie seta. - W Warszawie rozegraliśmy bardzo ciężkie spotkanie. Przez dwa i pół seta graliśmy to, co sobie założyliśmy. Dobrze zagrywaliśmy i mieliśmy dokładne przyjęcie. Później Politechnika się przebudziła, zaczęła grać i zrobiło się ciekawe, wyrównane widowisko. Bardzo cieszą nas kolejne trzy punkty - relacjonował Jakub Oczko.
Niewiele brakowało by w ostatnim pojedynku akademicy zwyciężyli bez straty seta. - Ciężko mi powiedzieć, co się stało w trzeciej partii. Mieliśmy nawet w górze piłkę meczową, ale zabrakło nam skuteczności- mówił siatkarz. W trzeciej odsłonie spotkania gospodarze postawili wszystko na jedną kartę i wzmocnili zagrywkę. A z perspektywy czasu można powiedzieć, że w zespole olsztyńskim obniżyła się koncentracja. Jakub Oczko cieszył się jednak, że jego drużynie udało się zdobyć trzy punkty. - Dobrze, że pozbieraliśmy się w czwartym secie, bo ten mecz mógł się różnie potoczyć.
Jakub Oczko jest zadowolony z tego, że trafił do tak mocnego zespołu. Powiedział również, że koledzy z drużyny dobrze go przyjęli. - Z Pawłem Zagumnym mi się bardzo dobrze współpracuje. Nie ma żadnych problemów. Drugi rozgrywający AZS-u dodał również, że dobrze się czuje w zespole. - Nie miałem kłopotów z aklimatyzacją w zespole. Część chłopaków już znałem, z pozostałymi się poznaję, ale wszystko przebiega w porządku.
Dwudziestosiedmioletni rozgrywający dość ostrożnie wypowiada się o celach na nowy sezon. Zdaje sobie sprawę, że to jest dopiero początek sezonu, a wszystkie drużyny będą budować formę na play-off'y. Jednak jak przyznał, marzeniem jego i jego kolegów jest medal. - Zarząd przed nami nie stawiał żadnych celów. Sami sobie go wyznaczyliśmy i chcemy zdobyć medal. Jaki to będzie kolor? Zobaczymy. Teraz to trudno powiedzieć, bo liga dopiero ruszyła.