To jest sport, a nie biznes - takim transparentem kibice powitali nowego trenera. Giuseppe Cuccarini odpłacił się kilkoma niespodziankami. Przede wszystkim, w składzie nie znalazły się młode Anna Grejman i Dominika Sobolska. Do zdrowia, w nadzwyczajnie szybkim tempie, wróciła z kolei Maja Ognjenović. Co ciekawe, po raz pierwszy w tym sezonie w wyjściowej szóstce wyszła Agnieszka Bednarek-Kasza, a na ławce siadła... Katarzyna Gajgał-Anioł, jeden z jaśniejszych punktów drużyny.
Po kilku drobnych zaskoczeniach przyszło zdecydowanie większe. Chemik wszedł w mecz nieskoncentrowany. Przyjezdne systematycznie kiwały ze skrzydeł, a gospodynie nie potrafiły rozsądnie ustawić się w obronie. Bardzo skuteczna z lewego była Aleksandra Jagieło. Doświadczona przyjmująca Muszyny umiejętnie radziła sobie z blokiem rywalek. Kibice przecierali oczy ze zdumienia, bo nie przywykli do porażek Chemika, szczególnie na własnym parkiecie.
To poddenerwowało beniaminka, która zaczął grać zdecydowanie agresywniej. Bardzo dobrą zmianę dała Ana Bjelica. Serbka pojawiła się na boisku i grała odważnie, a przy tym skutecznie. Gospodynie wzmocniły serwis i dodatkowo uspokoiły przyjęcie. Dzięki temu gra policzanek była odrobinę bardziej kombinacyjna, choć i tak dominowały rozegrania do lewego skrzydła. Paradoksalnie, tak prosty sposób prowadzenia gry był skuteczny.
Agresji wystarczyło na dwie partie. Chemik prowadził już 2:1 w setach i wydawało się, że mecz "dokończy się sam". Jednak Muszynianka zaczęła czytać nieskomplikowaną grę Chemika i lepiej ustawiać blok. Partia była zacięta, od stanu 9:9 obie ekipy grały punkt za punkt. Końcówkę na przewagi wygrał Chemik i zapisał na swoim koncie trzy punkty.
Chemik Police - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna 3:1 (20:25, 25:13, 25:15, 26:24)
Chemik: Werblińska, Glinka-Mogentale, Bednarek-Kasza, Muhlsteinova, Kowalińska, Mróz, Sawicka(libero) oraz Krzos, Gajgał-Anioł, Bjelica.
Muszynianka: Cvetanović, Różycka, Mazurek, Wojcieska, Sosnowska, Jagieło, Maj (libero) oraz Mucha, Kurnikowska, Jasińska.
MVP: Małgorzata Glinka-Mogentale.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!