Triumf gospodarzy - podsumowanie 11. kolejki I ligi mężczyzn

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W 11. kolejce na zapleczu PlusLigi wygrywali tylko gospodarze. Najwięcej emocji było w Ostrołęce w pojedynku Pekpolu z Krispolem. Pewne zwycięstwo odnieśli dwaj faworyci rozgrywek.

Ślepsk Suwałki - KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS 3:1 (25:19, 17:25, 25:21, 25:17)

Drugiej porażki z rzędu doznali siatkarze Sławomira Gerymskiego. Po przegranej w prestiżowym starciu z będzińskim MKS, tym razem drużyna z Mazowsza nie sprostała solidnemu w tym sezonie Ślepskowi. Na dodatek zawodników KPS-u czekają teraz dwa wyjazdowe spotkania: w Kętach oraz w Krakowie. Siatkarze z Suwałk natomiast po kilku bardzo słabych meczach, obecnie złapali wiatr w żagle. Z dorobkiem 20 oczek podopieczni Piotra Poskrobko zajmują już 5. miejsce w rozgrywkach.

MKS Banimex Będzin - Stal AZS PWSZ Nysa 3:0 (25:23, 25:15, 25:16)

Emocje w Będzinie były tylko w pierwszym secie, w którym podopieczni trenera Krzysztofa Wójcika toczyli wyrównany bój z wyżej notowanym rywalem. W pozostałych dwóch rozpędzona drużyna MKS-u nie pozostawiła złudzeń rywalom. Dzięki dobremu przyjęciu, doświadczony Andrzej Stelmach mógł swobodnie gubić blok rywali. Po kolejnym zwycięstwie w tym sezonie, zawodnicy Damiana Dacewicza umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli.

Cuprum Mundo Lubin - TKS Nascon Tychy 3:0 (25:15, 25:15, 25:20)

Zaledwie 50 punktów zdołali zdobyć w trzech setach siatkarze Grzegorza Słabego. Czerwona latarnia na zapleczu PlusLigi była kompletnie bezradna w starciu z Miedziowymi z Lubina. Przewaga Cuprum widoczna była szczególnie w dwóch pierwszych partiach. W trzeciej goście z Tych zaprezentowali się o wiele lepiej. Praktycznie przez cały set beniaminek wiódł prym na parkiecie w Lubinie. Dopiero w końcówce miejscowi odskoczyli rywalom na kilka punktów i w efekcie czego triumfowali w całym pojedynku.

KS Camper Wyszków - ASPS AVIA Świdnik 3:1 (25:23, 22:25,25:23, 25:13)

W bardzo dobrej formie znajdują się w ostatnich tygodniach siatkarze Jana Sucha. Camper Wyszków odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu, pokonując w sobotni wieczór Avie Świdnik. Znakomite zawody rozegrał Jakub Urbanowicz, który został wybrany najlepszym graczem spotkania. Ponadto na wyróżnienie zasługuje również Paweł Pietkiewicz, który z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. Czy w następnej kolejce w starciu z beniaminkiem z Wrześni, Camper podtrzyma dobrą passę?

Energa Pekpol Ostrołęka - Krispol Września 3:2 (25:23, 20:25, 25:21, 18:25, 15:13)

Siatkarze z Ostrołęki o kryzysie mogą już zapomnieć. Ekipa z Mazowsza nie potrafi jednak ustabilizować swojej formy nawet w trakcie spotkania, dlatego podopieczni Andrzeja Dudźca ponownie musieli podzielić się punktami z rywalami. W sobotni wieczór Pekpol podejmował bardzo dobrze spisującego się w tym sezonie beniaminka z Wrześni. W szeregach gospodarzy ponownie zabrakło Adriana Mihułki, który zmaga się z kontuzją. Jego miejsce zajął Grzegorz Białek, który zagrał dobre zawody. Najlepszym graczem spotkania został atakujący Łukasz Owczarz.

AGH 100RK AZS Kraków - Kęczanin Kęty 3:2 (25:27, 21:25, 25:20, 25:17, 15:10)

Pięciosetowego boju byli świadkami kibice w Krakowie. Ich pupile w sobotni wieczór po dwóch pierwszych partiach przeszli prawdziwą metamorfozę. Od trzeciego seta gospodarze zaczęli grać zdecydowanie lepiej. Poprawie uległo przyjęcie, dlatego siatkarze Wojciecha Kaszy mogli grać o wiele szybciej. Dzięki zwycięstwu za dwa punkty ekipa z Krakowa opuściła 11. miejsce w tabeli.

[b]Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

MiejsceDrużynaMeczePunktySety
1MKS Banimex Będzin112932:9
2Cuprum Mundo Lubin112327:16
3KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z grupy BPS112126:18
4KS Camper Wyszków112128:20
5Ślepsk Suwałki112025:19
6Krispol Września111925:22
7Stal AZS Nysa111623:22
8Energa Pekpol Ostrołęka111623:23
9UMKS Kęczanin Kęty111319:25
10AGH 100RK AZS Kraków11914:27
11ASPS Avia Świdnik11813:29
12TKS Nascon Tychy1137:32

[/b]

Źródło artykułu: