Sparingowo w PlusLidze - tydzień IV

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kiedy reprezentacje siatkarzy walczą o mistrzostwo Europy, zespoły PlusLigi wchodzą w kolejny etap przygotowań do nowego sezonu. Mimo braku kadrowiczów, plan sparingowy jest realizowany.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Siatkarze ZAKSY w minionym tygodniu rozegrali trzy mecze, ale pierwszy z nich można uznać bardziej za rozgrzewkę. Kędzierzynianie wzięli udział w otwarciu nowej hali w Policach, gdzie zmierzyli się z siatkarkami Chemika. Dla podopiecznych Sebastiana Świderskiego, ze sportowego punktu widzenia, ważniejszy był udział w Memoriale Arkadiusza Gołasia. Mimo braku czterech podstawowych zawodników, ZAKSA w pierwszym meczu dość łatwo ograła Transfer Bydgoszcz. W finale kędzierzynianie zmierzyli się ze Skrą, która dysponowała bardziej wyrównanym składem i wicemistrzowie Polski zakończyli turniej na drugim miejscu. Indywidualne nagrody powędrowały do Piotra Gacka (najlepszy libero) oraz Grzegorza Pilarza (najlepszy rozgrywający).

ZAKSA Kędzierzyn Koźle - Transfer Bydgoszcz 3:1 (25:23, 25:16, 19:25, 25:19)

ZAKSA: Pilarz, Gładyr, Polański, Kooy, Brzeziński, Witczak, Gacek (libero) oraz Zagumny, Ferens. Transfer: Salas, Jurkiewicz, Janeczek, Wieczorek, Portuondo, Wika, Bonisławski (libero) oraz Waliński, Nowakowski. PGE Skra Bełchatów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (20:25, 25:20, 25:23, 25:17)

PGE Skra: Uriarte, Antiga, Kłos, Wlazły, Włodarczyk, Pliński, Conte (libero) oraz Brdjović. ZAKSA: Zagumny, Gładyr, Polański, Brzeziński, Kooy, Witczak, Gacek (libero) oraz Pilarz, Ferens.

PGE Skra Bełchatów

Siatkarze Skry, przed wyjazdem do Murowanej Gośliny na Memoriał Arkadiusza Gołasia, spotkali się w charytatywnym meczu z rzeszowskimi siatkarzami. Zespół Miguela Falasci przygotowuje się do nowego sezonu niemal w pełnym składzie i ta przewaga personalna była widoczna na boisku. Resovia postawiła się tylko w trzecim secie, a w pozostałych zdecydowanie dominowała Skra. Podobnie sytuacja wyglądała w rozegranym dwa dni później turnieju. Chociaż pierwszy mecz z AZS-em Częstochowa był wyrównany, to bełchatowianie wygrali go 3:0. W finale potwierdzili swoją formę, pokonując kędzierzynian i triumfując w całym. Memoriale. Indywidualnie zostało wyróżnionych trzech zawodników Skry: Stephane Antiga (najlepszy przyjmujący), Daniel Pliński (najlepszy środkowy) oraz Mariusz Wlazły (najlepszy atakujący).

Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów 1:3 (21:25, 19:25, 25:23, 15:25)

Asseco: Perłowski, Konarski, Grzyb, Veres, Pałka, Kędzierski, Ignaczak (libero) oraz Jakubek. PGE Skra: Wlazły, Uriarte, Pliński, Kłos, Antiga, Konieczny, Conte (libero) oraz Włodarczyk.

PGE Skra Bełchatów - AZS Częstochowa 3:0 (25:23, 25:23, 25:18) PGE Skra: Uriarte, Kłos, Pliński, Antiga, Włodarczyk, Wlazły, Conte (libero) oraz Bdjovic, Maćkowiak. AZS: Kozłowski, Kamiński, Hebda, Kaźmierczak, Murek, Vesely, Piechocki (libero) oraz Marcyniak, Bednorz, Janusz.

PGE Skra Bełchatów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (20:25, 25:20, 25:23, 25:17)

PGE Skra: Uriarte, Antiga, Kłos, Wlazły, Włodarczyk, Pliński, Conte (libero) oraz Brdjović. ZAKSA: Zagumny, Gładyr, Polański, Brzeziński, Kooy, Witczak, Gacek (libero) oraz Pilarz, Ferens.

Transfer Bydgoszcz

Bydgoszczanie w minionym tygodniu sprawdzali swoją formę tylko w Memoriale Arkadiusza Gołasia. Pierwszy mecz, przegrany z ZAKSĄ, spowodował, że Transfer grał tylko o trzecie miejsce i wyszedł z tej rywalizacji zwycięsko. Mecz z siatkarzami spod Jasnej Góry był z rodzaju tych bardziej zaciętych, ale zespół Mariana Kardasa wygrał ostatecznie 3:0 i znalazł się na podium turnieju. Do składu Tranferu po kontuzji powrócił Bartosz Janeczek i to on był najlepiej punktującym zawodnikiem bydgoskiego zespołu.

ZAKSA Kędzierzyn Koźle - Transfer Bydgoszcz 3:1 (25:23, 25:16, 19:25, 25:19)

ZAKSA: Pilarz, Gładyr, Polański, Kooy, Brzeziński, Witczak, Gacek (libero) oraz Zagumny, Ferens. Transfer: Salas, Jurkiewicz, Janeczek, Wieczorek, Portuondo, Wika, Bonisławski (libero) oraz Waliński, Nowakowski.

Tomasz Wieczorek nie może być na razie pewny miejsca w wyjściowym składzie Transferu.
Tomasz Wieczorek nie może być na razie pewny miejsca w wyjściowym składzie Transferu.

Transfer Bydgoszcz - Wkręt-met AZS Częstochowa 3:0 (25:16, 32:30, 25:23) Transfer: Salas, Janeczek, Jurkiewicz, Nowakowski, Wika, Portuondo, Bonisławski (libero) oraz Waliński, Wieczorek, Sieńko. AZS: Kamiński, Murek, Hebda, Vesely, Kaźmierczak, Janusz, Bik (libero) oraz Piechocki (libero) oraz Bednorz, Marcyniak, Kaczyński.

Wkręt-met AZS Częstochowa

Siatkarze AZS-u Częstochowa Memoriału Arkadiusza Gołasia nie zaliczą udanych. Chociaż toczyli wyrównaną walkę zarówno ze Skrą jak i Transferem, to do historii przechodzi końcowy spotkań, a brak wygranego seta w Murowanej Goślinie chluby częstochowianom nie przynosi.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy! [nextpage] Asseco Resovia Rzeszów

Rzeszowianie w minionym tygodniu rozegrali pojedynki z zupełnie różnymi rywalami. W charytatywnym meczu w Pionkach musieli uznać wyższość siatkarzy Skry, ale już w spotkaniu z Czarnymi Radom górą byli mistrzowie Polski. Zwycięstwo 3:2 nie było przekonywujące, ale mistrzowie Polski przygotowują się do sezonu bez trzonu swojego zespołu i osiągane teraz wyniki nie muszą mieć przełożenia późniejszą grę o punkty. - Na takim etapie przygotowań, na jakim jesteśmy, każdy te błędy popełnia. Cieszymy się z wygranej i z tego, że pomału wdrażamy te systemy, które ćwiczymy na treningach - powiedział po spotkaniu z Czarnymi libero Resovii, Krzysztof Ignaczak.

Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów 1:3 (21:25, 19:25, 25:23, 15:25)

Asseco: Perłowski, Konarski, Grzyb, Veres, Pałka, Kędzierski, Ignaczak (libero) oraz Jakubek. PGE Skra: Wlazły, Uriarte, Pliński, Kłos, Antiga, Konieczny, Conte (libero) oraz Włodarczyk.

Cerrad Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (25:27; 21:25; 25:9; 25:20; 13:15)

Cerrad Czarni Radom: Neroj, Ostrowski, Piovarci, Bołądź, Wachnik, Westphal, Kowalski (libero) oraz Grzechnik, Faryna, Gutkowski, Filipowicz (libero). Asseco Resovia Rzeszów: Konarski, Jakubek, Perłowski, Veres, Kędzierski, Grzyb, Ignaczak (libero) oraz Filip, Masłowski (libero).

Effector Kielce

Siatkarze z Kielc pracowicie spędzili miniony tydzień. Najpierw rozegrali dwumecz ze Ślepskiem Suwałki, który jednak nie do końca dał odpowiedź na pytanie, w jakiej formie jest zespół Effectora. Pierwsze starcie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem kielczan 4:1, a taki nietypowy wynik był efektem wcześniejszych ustaleń obu szkoleniowców odnośnie liczby rozegranych setów. W drugim meczu trener Dariusz Daszkiewicz postanowił poeksperymentować ze składem, co natychmiast wykorzystali I-ligowi siatkarze zwyciężając 4:0. Dzień później kielczanie zagrali pierwszy mecz w turnieju w Nidzicy z Indykpolem Olsztyn. Akademicy prowadzili już 2:0, ale mecz ten padł ostatecznie łupem kielczan, którzy w finale trafili na Lotos Gdańsk. Siatkarze z Wybrzeża tym razem okazali się lepszą drużyną i kielczanie skończyli turniej na drugim miejscu.

Dariusz Daszkiewicz próbuje różnych wariantów ustawienia swojego zespołu.
Dariusz Daszkiewicz próbuje różnych wariantów ustawienia swojego zespołu.

Ślepsk Suwałki - Effector Kielce 1:4 (25:19, 23:25, 18:25, 20:25, 12:15)

Ślepsk: Kałasz, Skrzypkowski, Makowski, Skorij, Rudzewicz, Winnik - Andrzejewski (libero) oraz Mendak (libero), Schamlewski, Wasilewski, Pachliński, Modzelewski

Effector: Lipiński, Staszewski, Poglajen, Polański, Romanutti, Dryja, Sufa (libero) oraz Jungiewicz, Wajdowicz, Buchowski, Bieniek, Wolaski, Lisowski

Ślepsk Suwałki - Effector Kielce 4:0 (25:19, 25:15, 25:20, 25:22)

Ślepsk: Kałasz, Skrzypkowski, Makowski, Skorij, Schamlewski, Winnik - Andrzejewski (libero) oraz Mendak (libero), Rudzewicz, Wasilewski, Pachliński, Modzelewski. Effector: Staszewski, Poglajen, Romanutti, Dryja, Wajdowicz, Wolański, Buchowski (libero) oraz Jungiewicz, Lipiński, Pluta, Bieniek, Adamski, Lisowski.

Indykpol AZS Olsztyn - Effecotr Kielce 2:3 (25:23, 25:16, 26:28, 22:25, 9:15)

Indykpol: Dobrowolski, Bengolea, Buszek, Szymański, Sobala, Hain, Żurek (libero) oraz Łuka. Effector: Lipiński, Staszewski, Poglajen, Bieniek, Romanutti, Dryja, Sufa (libero) oraz Jungiewicz, Buchowski, Wolański. [b]LOTOS Trefl Gdańsk - Effector Kielce 3:1 (25:20, 15:25, 25:23, 25:23)

Trefl: [/b]Stępień, Gawryszewski, Ratajczak, Stolc, Mikołajczak, Milczarek, Rusek (libero) oraz Wierzbowski, Łomacz, Kluth, Zajder. Effector: Lipiński, Staszewski, Polański, Buchowski, Romanutti, Dryja, Sufa (libero) oraz Jungiewicz, Wolański, Poglajen.

Indykpol AZS Olsztyn

Siatkarze Indykpolu w minionym tygodniu wzięli udział tylko w turnieju w Nidzicy, po którym mogą mieć mieszane uczucia. W pierwszym meczu byli bliscy zwycięstwa, prowadząc 2:0 z kielczanami, ale po ostatniej akcji to olsztynianie schodzili z boiska jako przegrany zespół. Akademicy złe wrażenie po tym meczu zatarli jednak w meczu o trzecie miejsce, w którym w pokonanym polu pozostawili zespół Berlin Recycling Volleys.

Indykpol AZS Olsztyn - Effecotr Kielce 2:3 (25:23, 25:16, 26:28, 22:25, 9:15)

Indykpol: Dobrowolski, Bengolea, Buszek, Szymański, Sobala, Hain, Żurek (libero) oraz Łuka. Effector: Lipiński, Staszewski, Poglajen, Bieniek, Romanutti, Dryja, Sufa (libero) oraz Jungiewicz, Buchowski, Wolański.

Indykpol AZS Olsztyn - Berlin Recycling Volleys 3:0 (25:12, 25:23, 26:24)

Indykpol: Dobrowolski, Bengolea, Buszek, Szymański, Sobala, Hain, Żurek (libero) oraz Łuka. Berlin Recycling Volleys: Touzinsky, Fischer, Sikiric, Kuhner, Carroll, Hecht, Krystof (libero) oraz Kromm, Schott, Lisinac.

Lotos Trefl Gdańsk

Najwięcej powodów do zadowolenia po turnieju w Nidzicy mają gdańszczanie, którzy stanęli na najwyższym stopniu podium. Zespół mistrza Niemiec nie sprawił gdańszczanom większych problemów i w finale spotkali się z Effectorem. Kielczanie zdołali urwać rywalom tylko jeden set i to Lotos wrócił do domu z pucharem za zwycięstwo.

Turniej w Nidzicy był kolejnym dobrym występem siatkarzy Trefla.
Turniej w Nidzicy był kolejnym dobrym występem siatkarzy Trefla.

LOTOS Trefl Gdańsk - Berlin Recycling Volleys 3:0 (25:21, 25:22, 25:20) Trefl: Żaliński, Łomacz, Gawryszewski, Zajder, Wierzbowski, Mikołajczak, Rusek (libero) oraz Ratajczak, Milczarek. Berlin Recycling [b]Volleys:[/b] Kromm, Spirovski, Kuhner, Hecht, Schott, Escher, Krystof (libero) oraz Touzinsky, Fischer, Carroll.

[b]LOTOS Trefl Gdańsk - Effector Kielce 3:1 (25:20, 15:25, 25:23, 25:23) Trefl: [/b]Stępień, Gawryszewski, Ratajczak, Stolc, Mikołajczak, Milczarek, Rusek (libero) oraz Wierzbowski, Łomacz, Kluth, Zajder. Effector: Lipiński, Staszewski, Polański, Buchowski, Romanutti, Dryja, Sufa (libero) oraz Jungiewicz, Wolański, Poglajen.

AZS Politechnika Warszawska

Na nudę nie mogą narzekać siatkarze Politechniki Warszawskiej. W minionym tygodniu, po wspólnych przygotowaniach, sprawdzili swoją formę w meczu z Cuprum Lubin. Rekordowo długi, bo aż sześciosetowy pojedynek, zakończył się zwycięstwem stołecznego zespołu. Obie drużyny spotkały się ponownie dwa dni później, w VII Festiwalu Radomskiej Siatkówki i lublinianie tym razem zrewanżowali się zespołowi Politechniki, wygrywając 3:1. To była jednak jedyna przegrana PW w tym turnieju, bo podopieczni Jakuba Bednaruka pokonali następnie bez straty seta Camper Wyszków i Czarnych Radom, zapewniając sobie końcowe zwycięstwo.

AZS Politechnika Warszawska - Cuprum Lubin 5:1 (25:17, 19:25, 25:21, 25:18, 25:23, 25:22)

Politechnika: Woicki, Gontariu, Kolev, Szalpuk, Gunia, Nowak, Potera (libero) oraz Adamajtis, Kaczorowski, Smoliński, Sacharewicz, Stępień, Olenderek (libero).

Cuprum: Gorzkiewicz, Romać, Siezieniewski, Kordysz, Kadziewicz, Kasper, Kryś (libero) oraz Dykas, Łapszyński, Antosik, Kozar (libero).

Cuprum Mundo Lubin - AZS Politechnika Warszawska 3:1 (21:25, 25:20, 25:21, 25:22) [b]AZS Politechnika Warszawska - KS Camper Wyszków 

3:0 (28:26, 25:20, 25:22)[/b]

Cerrad Czarni Radom - AZS Politechnika Warszawska 0:3 (22:25, 13:25, 18:25)

Czarni: Neroj, Faryna, Westphal, Radomski, Grzechnik, Ostrowski, Filipowicz (libero) oraz Bołądź, Wachnik, Gutkowski, Piovarči, Kowalski (libero).

Politechnika: Woicki, Gontariu, Pawliński, Szalpuk, Nowak, Gunia, Potera (libero) oraz Kolev, Smoliński.

RCS Czarni Radom

Czarni Radom należą do tych zespołów, które ostatni tydzień mogą zaliczyć do pracowitych. Najpierw rozegrali sparing z Resovią Rzeszów, który przegrali 2:3, a następnie gościli w swojej hali zespoły biorące udział w Festiwalu Radomskiej Siatkówki. Beniaminek PlusLigi okazał się być gościnny i odniósł tylko jedno zwycięstwo - w drugim meczu z Cuprum Lublin. Wcześniej przegrał z zespołem Camper Wyszków, a w ostatnim meczu uległ Politechnice Warszawskiej, w efekcie czego radomianie zajęli ostatnie, czwarte miejsce w tym turnieju.

Cerrad Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (25:27; 21:25; 25:9; 25:20; 13:15)

Cerrad Czarni Radom: Neroj, Ostrowski, Piovarci, Bołądź, Wachnik, Westphal, Kowalski (libero) oraz Grzechnik, Faryna, Gutkowski, Filipowicz (libero). Asseco Resovia Rzeszów: Konarski, Jakubek, Perłowski, Veres, Kędzierski, Grzyb, Ignaczak (libero) oraz Filip, Masłowski (libero).

Cerrad Czarni Radom - Camper Wyszków 1:3 (22:25, 23:25, 25:19, 22:25) Czarni:

Neroj, Grzechnik, Gutkowski, Bołądź, Piovarci, Radomski, Filipowicz (libero) oraz Zugaj, Faryna, Westphal, Kowalski (libero). Camper: Zrajkowski, Świdyrowicz, Kaczorowski, Szulik, Pietkiewicz, Wójcik, Stańczak (libero) oraz Urbanowicz, Rutecki, Woroniecki, Główczyński.

Cerrad Czarni Radom - KS Cuprum Mundo Lubin 3:2 (25:23, 25:19, 22:25, 22:25, 15:10)

Cerrad Czarni Radom - AZS Politechnika Warszawska 0:3 (22:25, 13:25, 18:25)

Czarni: Neroj, Faryna, Westphal, Radomski, Grzechnik, Ostrowski, Filipowicz (libero) oraz Bołądź, Wachnik, Gutkowski, Piovarči, Kowalski (libero).

Politechnika: Woicki, Gontariu, Pawliński, Szalpuk, Nowak, Gunia, Potera (libero) oraz Kolev, Smoliński.

BBTS Bielsko Biała

Drugi z beniaminków PlusLigi również nie może zaliczyć poprzedniego tygodnia do udanego. Siatkarze BBTS-u brali udział w turnieju w Będzinie i w starciu z rywalami z niższej ligi zdołali wygrać tylko jednego seta. W pierwszym meczu ulegli 0:3 zespołowi TKS Tychy, a w drugim spotkaniu nie poradzili sobie ze Stalą Nysa, przegrywając 1:3

Zespół Jastrzębskiego Węgla nie rozegrał do tej pory ani jednego sparingu.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać?Na Twitterze też jesteśmy!

Źródło artykułu: