Spotkanie przeciwko Pomarańczowym miało pomóc naszym reprezentantom w powrocie na właściwą ścieżkę, z której zboczyli w Belgradzie, przegrywając trzy starcia z Serbią. Pomimo niełatwej przeprawy w pierwszych dwóch partiach, biało-czerwonym w końcu zdominowali rywala i zwyciężyli 3:1. - Cieszymy się bardzo, że w końcu się przełamaliśmy. Było nam to bardzo potrzebne. Myślę, że poza momentami chwilowych przestojów, wykonaliśmy postawione założenia - mówi Paweł Zatorski.
Kolejnymi rywali ekipy Andrei Anastasiego w XI Memoriale Huberta Jerzego Wagnera będą Niemcy oraz Rosjanie. Nasz libero jest zadowolony z takiego zestawu uczestników. - Uważam, że są to bardzo dobre i atrakcyjne drużyny. Cieszymy się, że możemy przeciwko nim możemy tutaj grać - komentuje.
W piątkowym pojedynku, z bardzo dobrej strony pokazał się Damian Wojtaszek, który w końcówkach setów zmieniał w drugiej linii Bartosza Kurka. Zawodnik Jastrzębskiego Węgla błysnął przede wszystkim paroma znakomitymi obronami. - Czuję jego oddech na plecach. On trenuje naprawdę wyśmienicie, czasami aż można popaść w kompleksy. Cieszę się, że mam takiego rywala. To może tylko mobilizować - kończy Zatorski.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)