Michał Bąkiewicz: Po zakończeniu sezonu myślałem, że pozostanę w Skrze

Michał Bąkiewicz po dziesięciu latach nieobecności zdecydował się powrócić do Częstochowy. Siatkarz nie ukrywa jednak, że po zakończeniu sezonu liczył na przedłużenie umowy z PGE Skrą Bełchatów.

- Gdy dostałem ofertę z Częstochowy niemal od początku wiedziałem, że z niej skorzystam. Miałem kilka propozycji z klubów polskiej ligi, ale uznałem, że oferta z Częstochowy mnie zadowala, więc właściwie ich nie rozpatrywałem. Były też jakieś sygnały z klubów zagranicznych, ale konkretnej oferty nie było - przyznał w wywiadzie dla Dziennika Łódzkiego były już przyjmujący PGE Skry Bełchatów.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Michał Bąkiewicz nie ukrywa, że po zakończeniu sezonu miał nadzieję na kontynuowanie współpracy z drużyną z Bełchatowa, jednak wobec biernej postawy działaczy, konieczna okazała się zmiana barw klubowych. - Klub nie zaproponował mi przedłużenia umowy. Zaraz po zakończeniu sezonu nie podejmowałem rozmów z innymi klubami, ale po miesiącu dowiedziałem się, że Skra nie jest zainteresowana zatrzymaniem mnie w swojej drużynie. Jestem mocno związany z regionem łódzkim, mieszkam na stałe w Piotrkowie Trybunalskim, więc nie ukrywam, że po zakończeniu sezonu myślałem, iż pozostanę w Skrze - przyznał "Bąku".

Źródło: Dziennik Łódzki

Michał Bąkiewicz po dziesięciu latach ponownie zagra w barwach Akademików z Częstochowy
Michał Bąkiewicz po dziesięciu latach ponownie zagra w barwach Akademików z Częstochowy
Komentarze (7)
avatar
elo czewa
8.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Piotrkowa do Częstochowy nie ma daleko , nieraz jest widywany na mieście bądź w galerii więc myślę , że to akurat nie problem. 
avatar
stary kibic
8.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może liczył, że na oszczędnościach i zamieszaniu wpłynie jeszcze do szóstki. A swoją drogą - po tylu latach zmiana klubu może mu tylko pomóc odrodzić się i zagrać jak kiedyś, tylko z większym d Czytaj całość
avatar
Król JuIian
8.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Solskjaer też był żelaznym rezerwowym, a teraz jest jednym z najbardziej znanych byłych piłkarzy MU i jednym z najlepszych w historii norweskiej pilki. On też nie ma jaj? To ciekawe, bo dzięki Czytaj całość
avatar
szakal44
8.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Facet, który przez kilka lat godzi się z rolą rezerwowego nie ma jaj!!!!!!!!!! 
cekaemista
8.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak się gra i to dobrze ,bo w AZS na pewno będzie grał.To po kontrakcie częstochowskim oferty się posypią .Ile to można spać na ławce rezerwowej Skry?