Do najbogatszych należą PGE Skra Bełchatów oraz Asseco Rzeszów Resovia, które mają budżety wielkości 9 mln zł. W rozmowie z Przeglądem Sportowym rozgrywający Asseco Resovii Paweł Woicki powiedział, że liczy na to, że Skra przegra więcej meczów niż w ostatnim sezonie i liga będzie bardziej wyrównana.
Dzięki takiemu budżetowi, jakim dysponuje zespół z Bełchatowa możemy być potem świadkami takich transferów jak przejście Miguela Angela Falascę, Piotra Gacka, Marcina Możdżonka, Dawida Murka, Jakuba Jarosza czy Bartosza Kurka.
Największym zagrożeniem dla bełchatowian może być tak samo bogata i mądrze wzmocniona Resovia. - Nie mieliśmy jeszcze zebrania zarządu, na którym zostaną określone cele na najbliższy sezon. Ale mamy tak dobrych zawodników, że oni sami muszą stawiać sobie za cel zdobycie mistrzostwa Polski. Rzeszów jest rozkochany w siatkówce i myślę że nawiążemy walkę ze Skrą - przekonuje wiceprezes Asseco Resovii Marek Karbarz na łamach Przeglądu Sportowego.
Jednak nie należy zapominać o takim zespole jak Trefl Gdańsk, który w tym sezonie równie wykonał spektakularne transfery jak zespoły z czołówki. Ściągając takich zawodników jak Łukasz Kadziewicz oraz Bojan Janić zrobiło na rywalach ogromne wrażenie.
