Rywalizacja w fazie play-out rozpoczęła się od sporego zaskoczenia. Skazywane na pożarcie zawodniczki AZS-u Metal-Fach Białystok przed swoimi kibicami pokonały faworyzowane "Lalki" 3:1. - W play-outach poziomy się wyrównują, a w dodatku mierzymy się z przeciwnikiem nieprzewidywalnym. Te dziewczyny broniły barkiem, nogą, głową... Nie wiadomo było, gdzie ta piłka w końcu wyląduje. W pierwszym spotkaniu było to dla nas zaskoczeniem, doszły nerwy, obca hala, niezła dyspozycja AZS-u i przegrałyśmy [color=#000000]- tłumaczyła porażkę swojej drużyny libero Siódemki, Magdalena Saad.
Później jednak wszystko potoczyło się zgodnie z przewidywaniami. Podopieczne Jolanty Studziennej zmobilizowały się na dwa spotkania w Legionowie i dwukrotnie 3:0 wygrały z białostockimi Akademiczkami. Do pełni szczęścia im jeszcze trochę brakuje. Dopiero po odniesieniu czwartego zwycięstwa nad ekipą AZS-u legionowianki będą mogły odetchnąć z ulgą, a dobra okazja, aby to uczynić pojawia się już w ten weekend.
[/color]
[color=#000000]Białostoczanki, które w obecnym sezonie bardziej niż na grze w siatkówkę musiały się skupiać na mnożących się wszelakiej maści problemach organizacyjnych i kadrowych, podejmą we własnej hali rywala z Mazowsza. Po raz kolejny prawie nikt na nie nie stawia, dlatego też do spotkań drużyna Jacka Malczewskiego może podejść bez zbędnych nerwów. To raczej od ich przeciwniczek wymaga się wygranych. - Presja jest cały czas i na pewno będziemy ją czuć do końca. Ale dla nas jest to zupełnie normalne, na tym opiera się cała rywalizacja. Rzeczywiście, są duże oczekiwania, koniecznie musimy się utrzymać w lidze i po pierwszym przegranym spotkaniu było ciężko. Jednak presja utrzymuje się w rozsądnych granicach - przyznała siatkarka Siódemki, Anna Sołodkowicz.
Akademiczki na pewno łatwo broni nie złożą i wskrzeszą w sobie pokłady ambicji, by rywalizacja play-out nie zakończyła się już w ten weekend. - Przegrywamy 1:2, na razie każdy z nas wykorzystał atut własnej hali i teraz mam nadzieję, że będzie to podtrzymane - powiedział szkoleniowiec AZS-u, Jacek Malczewski. Zmagania w tej fazie toczą się do czterech wygranych, więc emocji i gorącego dopingu kibiców w sobotę i niedzielę nie powinno zabraknąć. - Zapraszamy do Białegostoku na ciężki bój - stwierdził Malczewski.[/color]
AZS Metal-Fach Białystok - Siódemka Legionovia / 6.04.2013, godz. 18:00 oraz 7.04.2013, godz. 18:00.