Przyjście nowego trenera Tore Aleksandersena w znaczącym stopniu przyczyniło się do polepszenia gry wrocławskiej drużyny, która nie przypomina już zespołu z początku rozgrywek. Obecnie zawodniczki Impelu grają o wiele lepiej, czego boleśnie doświadczyły między innymi siatkarki BKS-u Aluprofu Bielsko-Biała, które musiały uznać ich wyższość w walce o półfinał Pucharu Polski, a także Atom Trefl Sopot, który z dużymi problemami, bo dopiero po tie-breaku wywalczył awans do finałowego meczu Pucharu Polski.
W sezonie zasadniczym oba spotkania Impelu i Tauronu MKS padły łupem dąbrowianek, które wygrały 3:0 (we Wrocławiu) i 3:1 (we własnej hali). Jednak utarło się powiedzenie, że play-offy rządzą się swoimi prawami, co już nie raz w historii polskiego sportu znalazło swoje potwierdzenie. Z obecną formą wrocławianki nie są skazywane na dotkliwą porażkę.
- W play-offach nie mamy nic do stracenia. Bez wątpienia nie przystąpimy do rywalizacji z Tauronem w roli skazanych na porażkę. Zamierzamy walczyć w każdym meczu. Po wynikach jakie osiągnęłyśmy na początku sezonu rywalki z pewnością nie podchodziły do meczów z nami ze zbyt dużym respektem. Teraz jednak pokazujemy, że trzeba nas się obawiać i mam nadzieję, że napsujemy przeciwniczkom trochę krwi - przyznała Dorota Medyńska, libero wrocławskiej ekipy.
Jednak czy siła Impelu jest wystarczająca, by wyeliminować z walki o medale Orlen Ligi drużynę, która niedawno powtórzyła osiągnięcie Nafty Gaz Piła sprzed 10 lat, a mianowicie obroniła trofeum Pucharu Polski? Dąbrowianki udowodniły, że tworzą nie tylko mocny zespół, ale są również odporne psychicznie - w tie-breaku finałowego meczu przegrywały bowiem 14:15, by nerwową końcówkę rozstrzygnąć na swoją korzyść i zwyciężyć 17:15.
- Jeśli chcemy wygrać mistrzostwo Polski, musimy wszystkich pokonać. Na pewno mamy trudniejsze zadanie niż inne zespoły, Impel będzie się na nas nastawiał, ale wierzymy w swoje możliwości i mam nadzieję, że wygramy - podkreśliła Elżbieta Skowrońska, która została wybrana MVP turnieju finałowego Pucharu Polski.
Czy przewaga parkietu okaże się wystarczająca, by dąbrowianki zanotowały na swoim koncie dwie wygrane? A może siatkarki Impelu będą kontynuować swoją bardzo dobrą grę, dzięki której uda im się wrócić do Wrocławia z choć jednym zwycięstwem? Przed rozpoczęciem sezonu obie drużyny były typowane do walki o medale mistrzostw Polski, ale w trakcie zmagań wrocławianki przez swoją postawę stały się zespołem, walczącym o bezpieczne utrzymanie w lidze. Ostatecznie Impel zajął siódme miejsce, a Tauron MKS drugie. W obliczu obecnej postawy obu zespołów ich rywalizacja w ćwierćfinale zapowiada się emocjonująco.
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Impel Wrocław / sobota, 16.03.2013, godzina 16:30 oraz niedziela, 17.03.2013, godzina 18:00