Dwoma zwycięskimi wyjazdowymi spotkaniami bielszczanki przełamały fatalną passę kolejnych porażek z rzędu w lidze. Aluprof 2013 rok, który przez dłuższy czas liderował Orlen Lidze, zaczął bardzo słabo. Przegrał pięć pierwszych spotkań ligowych i pucharowych. Przełamanie nastąpiło w Legionowie, gdzie 26 stycznia bielszczanki triumfowały 3:1. Później po morderczym pojedynku rozprawiły się na wyjeździe z mocnym ostatnio Impelem Wrocław. Dzięki tym ważnym zwycięstwom zespół trenera Wiesława Popika pozostał w grze o drugą lokatę przed fazą play off.
W sobotę przed własną publicznością BKS zmierzy się z PTPS-em Piła i tym spotkaniem zakończy sezon zasadniczy 2012/2013. To ważny mecz dla bielszczanek nie tylko jeśli chodzi o korzystny wynik, ale także o jak najlepsze zaprezentowanie się przed swoimi kibicami, którzy z niecierpliwością oczekują wygranej w Bielsku-Białej zespołu Aluprofu. Bielscy fani mają powody do narzekań. Ich drużyna nie odniosła zwycięstwa we własnej hali już od czterech spotkań! Starcie z pilankami będzie najlepszą okazją do przełamania.
- Chcemy udowodnić przed własną publicznością, że jesteśmy w stanie zająć to drugie miejsce. Po serii słabych spotkań wiele osób nas skreśliło już z rywalizacji o medale, ale to o niczym nie świadczy - powiedziała na łamach oficjalnej strony klubu Gabriela Wojtowicz, środkowa Aluprofu i zarazem najwyższa zawodniczka Orlen Ligi (200 cm).
Bielskie siatkarki aktualnie zajmują trzecią lokatę w Orlen Lidze z dorobkiem 36 punktów - tyle samo co drugi w tabeli Tauron MKS Dąbrowa Górnicza oraz czwarty Atom Trefl Sopot.
W dobrych nastrojach z pewnością przystąpią do sobotniej rywalizacji pilanki, uskrzydlone zwłaszcza ostatnim sukcesem z Tauronem MKS (3:2 - przyp. red.). Siatkarki z Piły prezentują się w bieżącym sezonie nadzwyczaj dobrze i mają zapewnioną piątą lokatę przed play off. W starciu z dąbrowiankami PTPS mógł sięgnąć po pełną pulę, bowiem prowadził już 2:0. Ostatecznie skończyło się na zwycięskim tie-breaku. Bardzo dobrze zaprezentowały się zwłaszcza Natalia Krawulska oraz Monika Martałek, które w sobotę znów mogą stanowić spore zagrożenie dla rywalek.
Grę pilanek ponownie prowadzić będzie Irina Archangielskaja, której sama obecność na parkiecie w kolejnym meczu ligowym zasługuje na uwagę. Siatkarka w sierpniu skończy... 48 lat! Mimo takiego wieku, znakomicie radzi sobie z prowadzeniem gry piątej drużyny Orlen Ligi. Była wybierana nawet na MVP meczu. Czy jej doświadczenie i stoicki spokój pomogą gościom ograć bielszczanki? Przekonamy się już w sobotę. Zapraszamy na relację live z tego meczu do portalu SportoweFakty.pl.
BKS Aluprof Bielsko-Biała - PTPS Piła / sob. 09.02.2013, godz. 14:30