Świderka ma zastąpić włoski szkoleniowiec. Polski Związek Piłki Siatkowej na razie milczy w tej sprawie, jednak jak ustaliły SportoweFakty.pl, w czwartek ma pojawić się oświadczenie związku w tej sprawie. Wiadomo również, że Świderek nadal będzie współpracował z PZPS, ale w innym charakterze.
Źródło: Dziennik Łódzki
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)
A prawda może jest inna. Skoro tacy fachowcy nie dali rady, to być może materi Czytaj całość
Najtaniej by wyszło, bo PZPN mógłby z nim ugodę sądową machnąć odnośnie poprzedniej, nagle przerwanej kadencji.A poważnie: coraz bardziej widać, że szefostwo związku samo nie wie, czego chce. Matlak był zły, bo część zawodniczek (podobno) nie chciało grać a młode grały słabo. Świderek postawił na odmłodzenie kadry (nie do końca mu to wyszło), prosząc o więcej czasu - wyleciał za brak wyników. Tylko czemu teraz, a nie zaraz po przegranych eliminacjach? A że Polki miały tylko jedną szansę to nie tylko wina selekcjonerów, związek też dał ciała, nie załatwiając dzikiej karty na turniej interkontynentalny. Jeśli główną siłą polskiej siatkówki są kibice (czytaj - kasa Polsatu, Plusa i Orlenu), to trzeba to wykorzystywać. Itd. itp. Włoch też będzie niedobry, bo w pół roku nie poprawi gry naszych lasek, a tego pewnie związek oczekuje. Czytaj całość