Zespół z Piły sezon rozpoczął z wysokiego "c". PTPS zaskoczył całą siatkarską Polskę pokonując na inaugurację Impel Wrocław - bez straty seta i to na terenie rywala! Później przyszły zwycięstwa w czterech setach z niżej notowanymi: Siódemką Legionowo i Pałacem Bydgoszcz, choć stylem pilanki już nie zachwyciły, tak jak w pierwszej serii spotkań. Trudno jednak krytykować zespół Mirosława Zawieracza, skoro po trzech rundach sezonu zasadniczego ma on na koncie komplet punktów. Problem w tym, że po pokonaniu Impela zmienił się sposób postrzegania PTPS. Zespół ten przed sezonem skazywany był raczej na walkę o miejsce w ósemce. Po wrocławskiej wiktorii nagle zaczęto jednak oczekiwać od wielkopolskiej drużyny przekonujących zwycięstw. Czy zespół z Piły będzie w stanie na dłuższym dystansie poradzić sobie z presją oczekiwań, jakie wygenerował za sprawą jednego tylko spotkania?
W zdecydowanie innym położeniu znajdują się łodzianki. Budowlani Łódź w pierwszej kolejce wygrali seta w Dąbrowie Górniczej i potrafili nawiązać rywalizację z pretendentem do tytułu. Tydzień później gra podopiecznych Macieja Kosmola wyglądała momentami jeszcze lepiej (choć nie oddaje tego wynik końcowy i porażka 0:3). Drużyna z Łodzi długo i wyraźnie prowadziła w drugiej partii, a w kolejnym secie prowadziła nawet sześcioma oczkami. Na BKS Aluprof Bielsko-Biała to jednak nie wystarczyło i pierwszy ligowy punk siatkarki Budowlanych wywalczyły dopiero w trzeciej serii gier. Wtedy pokazały charakter i wolę walki, podnosząc się ze stanu 0:2 i doprowadzając do pierwszego w sezonie tie-breaka. Wygląda więc na to, że gospodarz poniedziałkowego meczu rośnie w siłę i w dalszej części sezonu powinien być groźny. PTPS będzie teoretycznie najsłabszym rywalem Budowlanych od początku rozgrywek. Łodzianki zrobią na pewno wszystko, by zanotować wreszcie upragnione zwycięstwo.
W obu zespołach od początku sezonu bardzo dobrze prezentują środkowe, które nie tylko sporo blokują, ale również kończą wiele akcji swoich zespołów. Zapowiada się więc pasjonujący pojedynek duetów Sylwia Pycia - Aleksandra Sikorska oraz Monika Martałek - Małgorzata Lis. Wynik tego spotkania może rozstrzygnąć się właśnie na siatce. Spore analogie dostrzec można na pozycji atakującej w Budowlanych i PTPS. Soraia Neudil Dos Santos i Tijana Malesević zdobywają najwięcej punktów dla swoich ekip, ale ich skuteczność wciąż pozostawia wiele do życzenia. Od dyspozycji tych siatkarek zależeć będzie w poniedziałek bardzo dużo.
W zeszłym sezonie bilans obu drużyn wyszedł na remis. W fazie zasadniczej dwukrotnie wygrywał zespół Macieja Kosmola, jednak w rywalizacji o miejsca 5-8 dwa razy lepsze były siatkarki PTPS. Która ekipa tym razem będzie górą?
Budowlani Łódź - PTPS Piła / pn, 29.10.2012 godz. 18:00