Zespół z Sopotu po raz drugi w historii swojego istnienia staje do walki w Lidze Mistrzyń. W zeszłym roku Atomówki dotarły do 1/8 rozgrywek. Choć kierownictwo klubu życzyłoby sobie co najmniej powtórzenia tego wyniku, to na chwilę obecną wydaje się być to cel bardzo trudny do osiągnięcia. Nie dość, że Atom Trefl dysponuje zupełnie nowym zespołem, który potrzebuje jeszcze czasu, by stać się monolitem, to na dodatek znalazł się w bardzo wymagającej grupie. - Według mnie jest to grupa mocniejsza niż ta sprzed roku, dlatego walka o wyjście z niej będzie dużo trudniejsza - mówił niedawno trener sopocianek, Jerzy Matlak.
Pierwszymi rywalkami Atomu w Lidze Mistrzyń 2012/2013 będzie AsystelCarnaghi Villa Cortese. Klub ten jest nowym tworem, powstałym po ubiegłym sezonie w wyniku połączenia dwóch ekip: Asystelu Novara oraz MC-Carnaghi Villa Cortese. Występują w nim takie siatkarki, jak m.in. Sanja Malagurski, Paola Cardullo czy Caterina Bosetti. Pieczę nad drużyną sprawuje natomiast jeden z najlepiej rozpoznawalnych szkoleniowców na świecie, Giovanni Caprara.
Włoska ekipa zmaga się jednak z podobnym, co Atom, problemem. Mianowicie przeszła przed sezonem sporo zmian i nie zdążyła się jeszcze odpowiednio zgrać. Dobrze było to widać w jej pierwszym ligowym spotkaniu, w którym to męczyła się z teoretycznie słabszą Bolonią, wygrywając dopiero po tie-breaku.
Sopocianki, aby stawić czoła Asystelowi, będą musiały zagrać o niebo lepiej, niż w trzech pierwszych meczach Orlen Ligi. Jeśli Atomówki podejdą do spotkania odpowiednio skoncentrowane i w końcu dobrze spiszą się w przyjęciu, to o nawiązanie wyrównanej walki będzie im zdecydowanie łatwiej.
AsystelCarnaghi Villa Cortese - Atom Trefl Sopot / śr. 24.10.2012 godz. 20:30