Memoriał Wagnera: Postraszyć Albicelestes! - zapowiedź meczu Polska - Argentyna

Niedziela to ostatni dzień X Memoriału Huberta Wagnera. Polska ma już na koncie dwie wiktorie - z Iranem oraz Niemcami. Czy triumfem nad Argentyną przypieczętuje występ w zielonogórskim turnieju?

Dwa mecze i dwa zwycięstwa. Momentami wymęczone, wręcz wydarte przeciwnikowi z gardła, lecz jednocześnie okupione wysiłkiem, samozaparciem i niesłabnącą wolą walki. Wiktorie cieszą, lecz jeszcze bardziej cieszą okoliczności, w jakich zostały one odniesione. Wszak nie jest tajemnicą, że trener Andrea Anastasi postawił na mocny trening i brak świeżości - zrozumiały na tym etapie przygotowań do olimpiady - jest uwarunkowany litrami potu zostawionymi przez biało-czerwonych w siłowni. Może się więc wydawać, że obecnej formy nie da się porównać z dyspozycją polskich siatkarzy w Sofii, lecz nic bardziej mylnego - prawdziwa dyspozycja ma dopiero nadejść! A tymczasem...

Tymczasem grając średnio, bez polotu i ze sporą liczbą błędów na koncie, wygrywamy. Już to powinno budować w nas wiarę w słuszność obranej przez selekcjonera drogi. - Nie zagraliśmy dobrze – to trzeba przyznać otwarcie - skwitował na konferencji prasowej pojedynek z Niemcami Anastasi. - Dla nas nie jest w tym turnieju najważniejsza forma, tylko zwycięstwa w ciężkich meczach - podsumował dwa ostatnie mecze.

Warto nadmienić, iż trener stara się wciąż rotować składem, by ograć przed wyjazdem do Londynu całą dwunastkę. Przeciwko naszym zachodnim sąsiadom wystąpili gracze, których nie oglądaliśmy w podstawowym składzie w piątek - Paweł Zagumny, Zbigniew Bartman, Michał Winiarski oraz Grzegorz Kosok. Jaką szóstkę włoski szkoleniowiec desygnuje do gry w niedzielę? Czy będzie to żelazny skład znany z Ligi Światowej? Czy też może ujrzymy na parkiecie kolejne nieco bardziej eksperymentalne ustawienie? Jedno jest pewne - priorytetem będzie trening, a okazja do przypieczętowania ostatecznego triumfu w dziesiątej edycji turnieju zostanie pozostawiona z boku.

Ostatni w Zielonej Górze mecz będzie nas jednak bardzo interesował także z innego względu. Każdy kibic siatkówki doskonale wie, iż team Albicelestes to jeden z naszych olimpijskich rywali. I choć podopieczni Javiera Webera nie zachwycili w tym roku w Lidze Światowej i nie zachwycają jak na razie w memoriale, to warto tę potyczkę poświęcić na uważne przyglądanie się ich grze i jej mozolne rozpracowywanie. Niewykluczone, że może to zaprocentować w Londynie.

Na relację LIVE ze spotkania Polaków i Argentyńczyków zapraszamy do portalu SportoweFakty.pl od godziny 16:30.

Komentarze (0)