Początek pierwszego seta należał do Polaków. Po dobrych zagrywkach Bartosza Kurka podopieczni Andrei Anastasiego uzyskali aż czteropunktową przewagę (6:2), którą przed przerwą techniczną powiększyli jeszcze o jedno oczko.
Po czasie, w ataku pomylili się Antti Siltala oraz Mikko Oivanen co sprawiło, że polscy siatkarze odskoczyli gospodarzom na siedem punktów (12:5). Po bardzo dobrej grze Biało-Czerwonych, ich przewaga na drugiej przymusowej przerwie wynosiła aż 9 punktów (16:7). Reprezentantom Finlandii do końca pierwszej partii nie udało się odrobić choćby punktu. Set zakończył się pewnym zwycięstwem reprezentacji Polski 25:16.
Drugą odsłonę piątkowego meczu lepiej zaczęli Finowie. Siatkarze Daniela Castellaniego osiągnęli dwupunktową przewagę (3:1), ale Polacy szybko dogonili i jeszcze szybciej przegonili reprezentację Finlandii prowadząc na pierwszej przerwie technicznej w drugim secie 8:6.
Po przerwie w polu zagrywki po stronie Polaków wciąż pozostawał Piotr Nowakowski, który dobrymi zagrywkami odrzucił Finów od siatki, co z kolei przełożyło się na skuteczne bloki siatkarzy Anastasiego. Na drugą przerwę techniczną polscy siatkarze schodzili z dwupunktową przewagą.
Po czasie na boisku oba zespoły nie dawały za wygraną. Punkt zdobywali raz jedni, raz drudzy. W końcówce seta Polacy powiększyli swoją przewagą o kolejne dwa punkty, ale wprowadzony na zagrywkę Mikko Esko dał się we znaki polskim przyjmującym. Na szczęście dla Polaków, w ostatniej akcji seta pomylili się podopieczni Castellaniego, i to Biało-Czerwoni ostatecznie wygrali drugą partię 26:24.
Punkt za punkt - w ten właśnie sposób zaczęła się walka w trzecim secie. Jednak na pierwszą przymusową przerwę w grze, z dwoma punktami przewagi schodzili gospodarze.
Zaledwie kilka chwil po czasie to Polacy przejęli inicjatywę i szybko odrobili stratę do Finów. Dobra gra blokiem oraz punktowe kontry szybko wyprowadziły polskich siatkarzy na dwa oczka przewagi (13:11) i Daniel Castellani był zmuszony wziąć pierwszy czas dla swojego zespołu.
Słowa nowego trener ZAKS-y Kędzierzyn Koźle nie wpłynęły w sposób znaczący na jego siatkarzy. Wprawdzie Finowie odrobili stratę punktową do Polaków, ale zaraz po drugiej przerwie technicznej znów to polscy siatkarze odskoczyli na dwa oczka i później konsekwentnie tę przewagę powiększali.
Polacy do końca trzeciego seta nie dali już sobie wydrzeć prowadzenia pewnie pokonując Finów 25:19 i wygrywając cały pojedynek 3:0.
Finlandia - Polska 0:3 (16:25, 24:26, 19:25)
Finlandia
: Siltala, Heitanen, Esko A., Oivanen Mik., Oivanen Mat., Lehtonen, Mantyla (libero) oraz Sammelvuo, Palokangas, Tuominen, Esko M.
Polska: Nowakowski, Winiarski, Żygadło, Kurek, Możdżonek, Bartman, Ignaczak (libero) oraz Ruciak, Kubiak, Kosok.
[b]Tabela grupy B:
Drużyna | M | Z | P | Ratio set | Ratio m. punkty | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|
Polska | 12 | 10 | 2 | 2.538 | 1.099 | 29 |
Brazylia | 12 | 8 | 4 | 1.824 | 1.135 | 26 |
Kanada | 12 | 3 | 9 | 0.500 | 0.905 | 10 |
Finlandia | 12 | 3 | 9 | 0.387 | 0.873 | 7 |
[/b]
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)