Przyjmujący AZS-u Politechniki Warszawskiej przekonuje, że jeśli tylko nowy trener kadry będzie chciał go wystawić, wobec braków atakujących, w nowej roli - to on się tego podejmie. - Jeśli trener Anastasi uzna, że świetnie wystawiam, to mogę zostać nawet rozgrywającym. W kadrze zagram na każdej pozycji, którą wymyśli sobie selekcjoner - zapewnia Zbigniew Bartman.
Według siatkarza, powołania dla młodszych graczy to duża szansa tak dla nich, jak i dla kadry. - To wielka szansa dla mniej znanych zawodników. Mam tylko nadzieję, że zaraz nie zacznie się to głupie gadanie, że skoro jesteśmy młodzi, to możemy grać słabo i przegrywać. Takie myślenie doprowadza mnie do szału! - twierdzi.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)