Krispol niespodziewanym liderem - podsumowanie 17. kolejki II ligi mężczyzn

Przez całą rundę zasadniczą na pozycji lidera wymieniały się dwie ekipy - Colmana Kalisz i AZS-u UAM Poznań. Na trzecim miejscu czaił się Krispol Września, który czekał na swoją szanse. W końcu się jej doczekał. Zarówno AZS UAM, jak i Colman zanotowały spadek formy, które spowodowały wpadki. Poznaniacy na pewno już nie zajmą pierwszego miejsca, a kaliszanie mecz w tej kolejce przegrali 0:3 z Olimpią Sulęcin. Tym sposobem Krispol zasiadł na fotelu lidera i ma dwa punkty przewagi nad Colmanem, który pozostał ich jedynym rywalem. Decydująca okaże się ostatnia seria spotkań.

Trefl II Gdańsk - Morze Bałtyk Szczecin 3:1 (23:25, 25:20, 25:22, 25:21)

Pauzuje: AZS UAM Poznań.

Tabela II ligi mężczyzn 1 grupy

Pod nieobecność pauzującego Cupruma Lubin toczyła się walka o drugą lokatę w tej grupie. Lubinianie już wcześniej zapewnili sobie awans do play-offów z pierwszego miejsca. Natomiast druga Gwardia dalej musiała walczyć o to, by utrzymać fotel wicelidera. Wrocławianom udało się osiągnąć ten cel, swoje spotkanie pewnie wygrali z Górnikiem Siemianowice Śl. 3:0, a Czarni, którzy jeszcze mieli szansę przegonić Gwardzistów stracili punkt z Victorią Wałbrzych. Zatem wygląda na to, że Gwardia utrzyma drugie miejsce, tym bardziej, że Czarni w ostatniej serii spotkań zmierzą się z Cuprumem.

Victoria Wałbrzych - Czarni Rząśnia 2:3 (26:28, 23:25, 25:22, 25:22, 11:15)

Pauzuje: Cuprum Lubin.

Tabela II ligi mężczyzn 2 grupy

Ścisła czołówka w grupie trzeciej, pewnie wygrała swoje spotkania. W dalszym ciągu, z dziesięcioma punktami przewagi, prowadzi KPS. Ale drugi Camper ma zaledwie trzy oczka przewagi nad MOS-em Wola Warszawa. Zatem wyszkowianie będą musieli utrzymać koncentracje do ostatniej kolejki żeby nie stracić tego miejsca. Może ono mieć kluczowe znaczenie w fazie play-off, gdzie gra będzie toczyć się o awans.

AZS Uniwersytet Warszawski - KPS Siedlce 1:3 (18:25, 25:19, 17:25, 25:27)

Pauzuje: Pronar Hajnówka.

Tabela II ligi mężczyzn 3 grupy

Najważniejszym i zarazem najciekawszym pojedynkiem w tej grupie miał być mecz pomiędzy liderem a drugą ekipą w tabeli. Kęczanin wygrał pierwszego seta, ale w dwóch kolejnych miał mniej szczęścia w końcówkach. Porażki na przewagi podcięły skrzydła gospodarzom, co najlepiej widać w ostatniej odsłonie, którą przegrali aż do 10. Mimo tego zawodnicy z Kęt utrzymali drugie miejsce. Mogli je stracić gdyby Karpaty wygrały swój pojedynek, ale Wisłok potrzebował tylko trzech odsłon by cieszyć się z kompletu punktów.

Kęczanin Kęty - Wanda Kraków 1:3 (25:22, 26:28, 25:27, 10:25)

Wawel Kraków - SMS II Spała 1:3 (25:20, 21:25, 25:27, 20:25)

Tabela II ligi mężczyzn 4 grupy