W wywiadzie udzielonym dla oficjalnej strony Indykpolu AZS UMW Olsztyn dał wyraz swojemu zadowoleniu z debiutu i wyraził nadzieję, że po drugim zwycięstwie z rzędu przyjdzie czas na kolejne.
- Myślę, że nie było takie złe. Wszedłem na boisko, zaserwowałem dwa asy. Choć muszę przyznać, że jeden był bardzo szczęśliwy. Przy drugiej zagrywce posłuchałem trenera - powiedział mi w kogo i jak mam zaserwować - skromnie przyznał urodzony w Argentynie rozgrywający reprezentacji Danii.
- Wszedłem na zagrywkę za Dawida Gunię, a chwilę później pojawiłem się na boisku za Kerta Toobala, by chwilę porozgrywać. Nie mam z tym problemu, że pojawiałem się tylko na chwilę- opisywał swój sobotni występ niespełna dwudziestosiedmioletni zawodnik. Przyznał też, że bardzo mu zależy na grze w nowych barwach bez względu na to, na jakiej pozycji przyjdzie mu występować na boisku. Daje tym samym wyraz swojego zdeterminowania i chęci pomocy drużynie.
Jak każdy obcokrajowiec Axel Jacobsen jest bardzo zaskoczony postawą polskich kibiców i podkreśla ich rolę. - Nasi kibice dają niezłego powera swoim dopingiem, który pomaga nam i wspiera również w tych gorszych momentach. Bardzo mi się to podoba
Duński rozgrywający dołączył do drużyny Indykpolu AZSu UMW Olsztyn z włoskiego zespołu Top Team Mantova Volley występującego w Serie A2. Umowa z zawodnikiem została podpisana do końca sezonu.