- Niektórzy z kielczan pamiętają nasz występ w hali Legionów w finałach Pucharu Polski. Pamiętam szalony doping, jakim nas uraczyli miejscowi kibice. Wówczas wygraliśmy turniej. Teraz nie będzie tak łatwo, ligowe spotkania z beniaminkami przebiegają nieraz zaskakująco. Bo oprócz ambicji i chęci pokazania się, w Farcie grają obecnie doświadczeni siatkarze znani z boisk PlusLigi - Maciek Dobrowolski, Robert Szczerbaniuk, Piotrek Łuka czy pozyskany Francuz Xavier Kapfer. Dlatego nigdy nie lekceważymy żadnego rywala - powiedział Nawrocki.
Tuż po przyjeździe bełchatowscy siatkarze trenowali w hali Legionów, po nich na parkiet weszli zawodnicy Fartu.
- Mimo że do Kielc jest niedaleko, bez względu na klasę przeciwników, stosujemy konsekwentnie zasadę wyjazdu w przeddzień meczu i przeprowadzenia treningu w miejscowej hali dla zaznajomienia się siatkarzy ze specyfiką obiektu. Tego wymaga profesjonalizm - dodał Nawrocki.
Piątkowy mecz Fartu ze Skrą rozpocznie się o godz. 18.00.