Michał Winiarski, podobnie jak cała drużyna Skry, nie jest jeszcze w najwyższej dyspozycji. Mistrzowie Polski z Bełchatowa grają dosyć nierówno. W spotkaniu z AZS-em Politechniką Warszawską na Memoriale Zdzisława Ambroziaka wygrali pierwszego seta do 11, po czym... przegrali trzy kolejne partie. -Nie graliśmy o punkty, jednak odpuszczania też nie było. W spotkaniach kontrolnych zwykle gra się na luzie i bez stresu, jednak oczywiście chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony - mówił po spotkaniu zawodnik.
Kadrowicz optymistycznie patrzy na sezonowe cele Skry Bełchatów. Personalnie mistrzowie Polski są mocni, mimo że większość graczy jest na różnym poziomie treningowym. -Kilku zawodników ma za sobą cały cykl przygotowawczy do sezonu, część wróciła po mundialu, mam nadzieję, że kadrowicze szybko wkomponują się w zespół i będziemy grać dobrą siatkówkę.
A które drużyny według przyjmującego mogą być objawieniem PlusLigi? -Groźna będzie właśnie Politechnika, która się wzmocniła ciekawymi zawodnikami, sześć, siedem zespołów powinno być naprawdę mocnych - kończy.