Decydujące starcie o puchary - przed meczem Delecta Bydgoszcz - Domex Tytan AZS Częstochowa

W poniedziałek siatkarze z Bydgoszczy i Częstochowy staną do decydującej walki o piąte miejsce w PlusLidze. Stawką rywalizacji jest udział w przyszłorocznej edycji Challenge Cup.

Zawodnicy Waldemara Wspaniałego do rywalizacji z Domexem Tytan Częstochowa przystąpią po wygranym dwumeczu z AZS UWM Olsztyn. Z kolei rywale spod Jasnej Góry mieli znacznie łatwiejsze zadanie ogrywając beniaminka z Wielunia. Teraz będzie już jednak zupełnie inaczej, bo obie ekipy są dość wyrównane. - Nie udało nam się awansować do półfinału PlusLigi. Dlatego teraz musimy się skupić na rywalizacji o piąte miejsce, bo poważnie myślimy o grze w pucharach - mówi Wojciech Jurkiewicz. - Musimy podejść do tego ambicjonalnie, gdyż musimy sobie coś udowodnić - dodał.

W obecnych rozgrywkach Delekta i Domex Tytan radziły sobie różnie. Bydgoszczanie zdecydowanie lepiej czuli się na wyjazdach niż w ''Łuczniczce''. Z kolei zespół Grzegorza Wagnera potrafił walczyć z najlepszymi, ale później też stracić punkty ze słabszymi rywalami. - Trudno przewidzieć formę Akademików - podkreśla Jurkiewicz. - AZS potrafi na początku zagrać słabo, a w kolejnych pojedynkach prezentuje się już zupełnie inaczej. Będą to zacięte spotkanie, a w poniedziałek będziemy chcieli udanie pożegnać się ze swoimi kibicami - zakończył.

Podobnie zadanie mają częstochowianie. AZS przez kilka lat miał okazję już zdobyć markę i doświadczenie w Europie. Nic więc dziwnego, że miejscowi działacze i trenerzy nie widzą więc innej możliwości, niż zajęcie piątej lokaty na koniec sezonu. - Nie ma większego znaczenia z kim przyjdzie nam grać o piątą lokatę. Będziemy walczyć i zrobimy wszystko, aby zająć to miejsce, które da naszemu klubowi możliwość wystąpienia w europejskich pucharach - powiedział w rozmowie z SportoweFakty.pl Marek Kardos.

Bez względu na wynik najbliższej konfrontacji z Domex Tytan dla bydgoskich siatkarzy będzie to i tak największy sukces w historii klubu. Dotychczas Delekta w PlusLidze najwyższe miejsce zajęła rok temu, kiedy uplasowała się na siódmej pozycji. - Gramy o piąte-szóste miejsce, co jest sporym sukcesem tego zespołu i o tym też trzeba pamiętać - twierdzi Waldemar Wspaniały. - Ja wierzę w to, że w przyszłym sezonie jednak zagramy w pucharach.

Początek meczu w Bydgoszczy w poniedziałek o godzinie 18:00. Bilety w cenie 20 zł (normalny) i 10 zł (normalny).

Komentarze (0)