Na adres domowy Natalii Safronowej przyszło wezwanie do sądu w sprawie apelacji, jaką rosyjska siatkarka złożyła po ogłoszeniu wyroku w sprawie transferu do Dynama Moskwa. Jak podaje serwis lsk.net.pl Safronowa za zerwanie umowy z Zarieczem Odincowo i przejście do lokalnego rywala musi zapłacić swemu byłemu pracodawcy 40 milionów rubli. Po ogłoszeniu tego wyroku siatkarka złożyła apelację, teraz sąd wzywa ja ponownie.
W grudniu Safronowa trafiła w stanie ciężkim do szpitala, po tym jak w trakcie treningu jej zespołu Dynama Moskwa straciła przytomność.
Obecnie Safronowa przebywa w szpitalu w Niemczech, gdzie lekarze walczą o jej zdrowie.