Emocje jak na szlagier przystało - relacja ze spotkania Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - ENION MKS Dąbrowa Górnicza

Mają czego żałować siatkarki Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna. W najciekawszym spotkaniu 14. kolejki PlusLigi Kobiet przegrały z ENION MKS-em Dąbrowa Górnicza. Mimo szans podopieczne Bogdana Serwińskiego nie zrewanżowały się ekipie z Zagłębia Dąbrowskiego za porażkę w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego.

Przed rozpoczęciem czternastej serii spotkań w PlusLidze Kobiet nikt nie miał wątpliwości, że największe emocje będą towarzyszyć pojedynkowi w Muszynie. Na południe Polski zawitała ekipa z Dąbrowy Górniczej. ENION MKS, czyli jedna z dwóch ekip, która w tym sezonie stawiła czoła mistrzyniom kraju. Pierwsze spotkanie na terenie Zagłębia Dąbrowskiego wygrały zasłużenie, bez straty seta. W piątkowy wieczór rachunki miały zostać wyrównane.

Początkowe fazy meczu nie wskazywały na to. Dąbrowianki grały skuteczniej i z większym pomysłem. Mineralne po raz kolejny nie miały sposobu na podopieczne Waldemara Kawki. Przewaga przyjezdnych wynosiła już cztery punkty, kiedy do gry wzięły się gospodynie. Remis Bank BPS zawdzięczał głównie Agnieszce Bednarek-Kaszy, która nękała rywalki swoimi serwisami. Jednorazowy zryw nie wystarczył do odniesienia sukcesu. Partia padła łupem Enionu.

Ten fakt podziałał pobudzająco na Mineralne, które od pierwszej piłki drugiej partii ruszyły do zmasowanego ataku. Różnica między ekipami w pewnym momencie wyniosła nawet siedem oczek (13:7). Gospodynie były już chyba myślami przy kolejnej części meczu, bowiem wyraźnie rozluźnione zaczęły tracić żmudnie wypracowaną przewagę. Jednak zapas punktowy był wystarczający by spokojnie myśleć o końcowej fazie seta, którego Muszynianka wygrała 25:20.

Zwycięstwo w poprzedniej partii Mineralne zawdzięczały bardzo dobrej postawie na siatce. Aż siedmiokrotnie dąbrowianki nadziewały się na skuteczne bloki przeciwniczek. Set numer trzy nie był już tak wyrównany jak poprzednie. Wszystko rozstrzygnęło się dość szybko. Przewaga mistrzyń zwiększała się z każdą piłką. Wynik nieznacznie zmienił się na korzyść ENION MKS-u, ale i tak wyglądał źle. Przyjezdne w tej części meczu wywalczyły jedynie 16 oczek.

Niezłomne podopieczne trenera Kawki z wiarą w zwycięstwo podniosły się po "nokdaunie", jakim było odwrócenie wyniku całego pojedynku, prowadzenie 2:1 gospodyń. Zespoły powróciły do wyrównanej walki, w której żadna z ekip nie mogła odskoczyć na większy dystans. Ta sztuka udała się dąbrowiankom tuż przed decydującą fazą seta. W końcówce prowadziły już 23:19 by zaraz... przegrywać 23:24. Fantastyczna postawa muszyńskiego bloku, który raz po raz zatrzymywał kolejne ataki dała piłkę meczową. Jedna szansa nie wystarczyła na wygranie pojedynku. Kolejnych nie było. Partia zakończyła się wynikiem 25:27, a najbardziej opanowaną osobą po stronie gości okazała się Joanna Szczurek, która w decydujących piłkach nie bała się wziąć ciężaru gry na siebie.

Pewne było, że punkty za to spotkanie zostaną podzielone na dwie ekipy. Od mocnego uderzenia rozpoczęły dąbrowianki. 5:1 w tie-breaku to spora zaliczka. Jak się okazało dla MKS-u wystarczająca. Mineralne zaskoczone otwartą, efektowną grą rywalek nie były w stanie skutecznie odpowiedzieć na kolejne ataki, co równoznaczne było z trzecią ligową porażką w bieżących rozgrywkach.

Ostatnim akcentem spotkania było wybranie najlepszej zawodniczki na parkiecie. Tym razem statuetkę dla najlepszej zawodniczki otrzymała Krystyna Strasz, libero zespołu z Zagłębia Dąbrowskiego. Mecz nie wpłynie na pozycję w tabeli obu ekip. Podopieczne Bogdana Serwińskiego są drugie, natomiast ENION MKS plasuje się jedną pozycję niżej.

Bank BPS Muszynianka Muszyna - ENION MKS Dąbrowa Górnicza

2:3

(22:25, 25:20, 25:16, 25:27, 11:15)

Bank BPS Muszyna: Bełcik, Bednarek-Kasza, Mirek, Solipiwko, Pycia, Jagieło, Zenik (libero) oraz Skowrońska, Żebrowska, Witczak

ENION MKS: Pura, Liniarska, Szczurek, Sieczka, Śliwa, Gajgał, Strasz (libero) oraz Wilczyńska, Sadowska, Haładyn, Lis, Walawender

MVP: Strasz

Sędziowie: Twardowski oraz Zajc

Źródło artykułu: