Joanna Mirek: Z taką grą możemy podbić Europę

Chociaż Joanna Mirek nie była najlepiej punktującą siatkarką Muszynianki w wygranym 3:0 meczu z Asystelem Novara, to tak jak cały zespół z Muszyny rozegrała świetne zawody. - Wyszłyśmy na mecz z pełną koncentracją i zagrałyśmy najlepiej jak umiemy - mówiła po spotkaniu siatkarka w rozmowie z Markiem Magierą z Polsatu Sport.

- Nie wiem jak to zrobiłyśmy - śmiała się po meczu Joanna Mirek, przyjmująca zespołu z Muszyny. A już na poważnie siatkarka dodała: - Recepta na zwycięstwo? Wychodzi się na mecz z pełną koncentracją i gra się jak najlepiej się umie. Włoszki chyba jednak podeszły do tego spotkania trochę źle, pozwoliły nam grać dobrze i łatwo wygrać.

Po dwóch przekonywujących wygranych nad Zarzeczem Odincowo i Asystelem Novara chyba już wszyscy zapomnieli o wpadce z Metalem Galati na inaugurację Ligi Mistrzyń. - Mówiłyśmy, ze im dalej w las, tym będziemy lepiej grały. Zawsze na początku nie idzie nam zbyt dobrze, ale później się rozkręcamy - wyjaśniała Mirek na antenie Polsatu Sport.

Siatkarka przyznała, że w czwartek jej drużynie rzeczywiście wszystko wychodziło i trudno będzie zagrać jeszcze lepiej. - Rozwaliłyśmy rywalki zagrywką, dołożyłyśmy jeszcze dobry blok. Gdybyśmy grały tak cały czas, to mogłybyśmy dużo zwojować na arenie międzynarodowej - dodała zawodniczka.

Mirek nie ukrywa, że jej drużyna ma w tym sezonie duże aspiracje. - Chciałybyśmy zajść jak najwyżej w Lidze Mistrzyń. Jeżeli będziemy grały tak samo jak dzisiaj, to o wyniki się nie martwię. Może być ciężko utrzymać formę, bo mamy kilka dni wolnego na święta i Sylwestra, ale będziemy się starać. Jeżeli podejdziemy do rewanżu z Asystelem z taką samą determinacją i zaangażowaniem, to na pewno stać nas na wygraną.

Komentarze (0)