Norwid znów zaskoczy mistrza? Oto siatkarski plan na niedzielę

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

W niedzielę 20. kolejka plusligowych zmagań ma dla swoich sympatyków trzy ciekawie zapowiadające się pojedynki. Jeden z nich zobaczymy w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie po raz drugi w tym sezonie mistrza spróbuje pokonać Norwid Częstochowa.

Już na sam początek niedzielnych zmagań czeka nas interesująca potyczka. Do Jastrzębia-Zdroju przyjadą siatkarze Steam Hemarpol Norwid Częstochowa. Faworytem będą oczywiście wciąż prowadzący w lidze gospodarze. Zespół spod Jasnej Góry może jednak napsuć rywalom trochę krwi, szczególnie że w tym sezonie już raz pokonał ekipę Jastrzębskiego Węgla.

Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się właśnie zwycięskim tie-breakiem częstochowskiej drużyny. I tym razem taki scenariusz nie wydaje się bardzo odległy. Norwid wygrał swoje ostatnie dwa pojedynki i z Łukaszem Żygadło na rozegraniu prezentuje bardzo dobrą dyspozycję. Jastrzębianie z kolei mają drobne problemy kadrowe. W minionym przegranym 2:3 meczu z Projektem Warszawa w zespole mistrzów z powodu urazów zabrakło Benjamina Toniuttiego oraz Luciano Vicentina.

W kolejnym spotkaniu będący na zwycięskiej fali Indykpol AZS Olsztyn zawita do Nysy. Podopieczni Marcina Mierzejewskiego w ostatnich sześciu kolejkach przegrali tylko raz, ulegając po tie-breaku PGE GiEK Skrze Bełchatów. W tabeli Akademicy, którzy jeszcze na początku sezonu tułali się po strefie spadkowej, teraz zajmują 9. pozycję, a od czołowej ósemki dzielą ich tylko dwa punkty.

ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź

Sytuacja PSG Stali Nysa tak kolorowa nie jest. Zespół Francesco Petrelli plasuje się na 13. miejscu i wciąż musi oglądać się za siebie. Jego przewaga nad czternastym Barkomem Każany Lwów to tylko dwa "oczka". Każdy punkt dla Stalowców waży więc bardzo dużo, dlatego w niedzielę spodziewamy się ciekawego meczu. W starciu z Akademikami gospodarze jednak nie będą faworytem.

Na koniec dnia czeka nas pojedynek, którego wynik może nieco pozmieniać ustawienie ligowej tabeli. Dziesiąty Ślepsk Malow Suwałki podejmie siódmą PGE GiEK Skrę Bełchatów. Zespoły w klasyfikacji dzielą tylko trzy punkty, co dodaje smaku niedzielnej potyczce. Do tego meczu obie drużyny przystąpią jednak w zgoła odmiennych humorach.

W lepszym powinni być gospodarze, którzy po dwóch porażkach z rzędu w ostatniej kolejce na wyjeździe ograli Trefl Gdańsk 3:0. Skra z kolei ma za sobą trudny pojedynek z Bogdanką LUK Lublin. Mimo prowadzenia 2:0 bełchatowianie przegrali spotkanie w tie-breaku. W Suwałkach goście zapewne będą chcieli powetować sobie tamtą porażkę, a na podopiecznych Dominika Kwapisiewicza już raz w tym sezonie znaleźli sposób, wygrywając pierwszy mecz 3:1.

PlusLiga, 20. kolejka:

Jastrzębski Węgiel - Steam Hemarpol Norwid Częstochowa, godz. 14:45 (transmisja w Polsacie Sport 1)

PSG Stal Nysa - Indykpol AZS Olsztyn, godz. 17:30 (transmisja w Polsacie Sport 1)

Ślepsk Malow Suwałki - PGE GiEK Skra Bełchatów, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport 1)

Komentarze (0)