Zanosi się na się wielki transfer. Polski klub chce powrotu legendy

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Benjamin Toniutti
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Benjamin Toniutti

Działaczy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle czekają trudne miesiące. Według medialnych doniesień po zakończeniu sezonu zespół ma opuścić Marcin Janusz. Zdaniem serwisu lokalna24.pl niewykluczone, że srebrnego medalistę igrzysk olimpijskich zastąpi... złoty!

Według medialnych doniesień Marcin Janusz po sezonie miałby opuścić ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. W programie "Misja Siatka" "Przeglądu Sportowego Onet" spekulowano, że jego następcą miałby zostać Quinn Isaacson, aktualnie występujący w Steam Hemarpol Norwidzie Częstochowa. Ostatnie doniesienia w tym temacie są jednak jeszcze bardziej zaskakujące. Na liście życzeń pojawił się bowiem kolejny gracz, dużo bardziej utytułowany.

Mowa o Benjaminie Toniuttim, mistrzu olimpijskim z Paryża, który w przeszłości przez sześć lat reprezentował barwy ekipy z województwa opolskiego. W tym czasie Francuz sięgnął z zespołem po trzy tytuły mistrza kraju i Puchary Polski, trzy Superpuchary Polski oraz złoto Ligi Mistrzów. Według informacji serwisu lokalna24.pl 35-latek jest na dobrej drodze do powrotu.

Na celowniku ZAKSY znaleźć miał się również Antoine Brizard, a taką informację podał "Przegląd Sportowy". 30-latek to kolejny z reprezentantów Trójkolorowych, mający w przeszłości na swoim koncie występy w PlusLidze w barwach PGE Projektu Warszawa.

ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie

Ten gracz znajduje się jednak w orbicie zainteresowań Ziraatu Bankasi Ankara, podobnie jak Tomasz Fornal i raczej znajdzie się poza zasięgiem możliwości finansowych klubu. Powszechnie wiadomo bowiem, że czołowe drużyny znad Bosforu dysponują budżetami kilkakrotnie wyższymi od polskich ekip.

Toniutti w Polsce występuje od dziewięciu lat. Siatkarz nie ukrywa, że jest bardzo związany z naszym krajem. Przyznał to zresztą w niedawnym wywiadzie udzielonym dla naszego portalu.

- W Polsce jest wszystko. Bardzo dobre warunki dla zawodników, czołowe kluby, topowa organizacja, najlepsi zawodnicy i trenerzy na świecie. Chcę w Polsce napisać historię. Zarówno ZAKSA, jak i Jastrzębski przedłużały ze mną kontrakty. Czuję się tu potrzebny, ważny. To sprawia, że chcę dawać z siebie wszystko każdego roku - powiedział Francuz w rozmowie z WP SportoweFakty.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty