Wyszarpane zwycięstwo Polaków. Półfinał ME U-20 oddala się

Reprezentacja Polski siatkarzy odniosła drugie zwycięstwo na Mistrzostwach Europy U-20, jednak nic poza wynikiem nie może cieszyć sympatyków Biało-Czerwonych. Sobotni rywal to jeden z najsłabszych zespołów w grupie. Wygrana była niemal obowiązkiem, jednak styl, w jakim nasz zespół sięgnął po trzy punkty, nie może cieszyć nikogo.

We wcześniejszych meczach Łotysze przegrali z Serbami 1:3, Turcją 0:3 i pokonali Finlandię 3:0. Podobnym bilansem legitymowali się Polacy, którzy ulegli Turkom 1:3, Ukrainie 1:3 i pokonali Austrię 3:0. Sobotni triumf, mimo że za trzy punkty, nie poprawił notowań podopiecznych Sebastiana Pawlika w walce o półfinał. Biało-Czerwoni w dalszym ciągu sklasyfikowani są na czwartym miejscu, za niepokonanymi Francuzami oraz Serbami i Turkami. Ekipa z Bałkanów będzie kolejnym przeciwnikiem graczy znad Wisły.

W spotkaniu z Łotwą najlepiej zaprezentowali się Jakub Kiedos i Artur Brzostowicz, którzy na swoim koncie zapisali odpowiednio 19 i 14 punktów. Ten pierwszy, jako jedyny potrafił zaskoczyć rywali również serwisem, notując trzy punktowe zagrywki. Nieźle wyglądał również blok w wykonaniu Wiktora Nowaka (4 punkty).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!

Tradycyjnie już poziom przyjęcia w naszej ekipie wyniósł poniżej 30 procent, co z pewnością nie wróży dobrze przed niedzielną konfrontacją z Serbami i późniejszą z Francją. Wyniki tych meczów zdecydują o tym, czy Biało-Czerwoni będą mieli szanse zagrać o medale.

Polska - Łotwa 3:0 (26:24, 25:23, 26:24)

Polska: Bień, Kiedos (19), Urbańczyk (3), Brzostowicz (14), J. Nowak (9), Rybak (4), Granieczny (libero) oraz Nowik, Becker, Grzyb, W.Nowak (9), Przybyłek (libero).

Tabela gr. I:

Czytaj także: Emocjonalny rollecoaster Polaków na Mistrzostwach Europy U-20