W niedzielę zostały rozegrane ostatnie mecze fazy grupowej turnieju siatkarek na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Poznaliśmy także komplet par ćwierćfinałowych. W gronie ośmiu najlepszych zespołów nie zabrakło podopiecznych Stefano Lavariniego. To największy sukces Polek od 1968 roku i turnieju w Meksyku.
W przeciwieństwie do turniejów z lat poprzednich, na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zestaw par ćwierćfinałowych został stworzony na podstawie wspólnej klasyfikacji, powstałej po zestawieniu wszystkich trzech grup. Miejsca numer 1-3 przypadły drużynom, które zwycięsko zakończyły pierwszy etap turnieju, kolejne pozycje przypadły wiceliderom, a lokaty 7-8 dwóm najlepszym zespołom z trzecich miejsc.
Biało-Czerwone, po przegranej z Brazylijkami, zostały sklasyfikowane na piątej pozycji. To oznacza, że nasz zespół w ćwierćfinale trafia na obrończynie tytułu, Amerykanki. Oba zespoły w ostatnich latach miały okazję rywalizować o stawkę i co ciekawe, to Biało-Czerwone były górą w tych starciach.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką": Ulubiony moment z igrzysk? Leon nawet się nie zastanawiał
Przed rokiem w Final Eight Ligi Narodów Polki pokonały Amerykanki w rywalizacji o brązowe medale. Powodzeniem dla naszych zawodniczek zakończyło się również starcie tych drużyn w turnieju kwalifikacyjnym rozgrywanym w Łodzi. W tym roku natomiast zespół Stefano Lavariniego pokonał przeciwniczki zza oceanu 3:1.
Pary 1/4 finału siatkarskiego turnieju kobiet na igrzyskach olimpijskich:
Czytaj także:
Maleńki kraj z wielkimi ambicjami na drodze Polaków do strefy medalowej IO
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)