Czwartkowe spotkanie Bogdanka LUK-u Lublin z Treflem rozpoczęło rywalizację o 5. miejsce na koniec sezonu PlusLigi. Pierwsza z drużyn miała coś do udowodnienia po ćwierćfinałowej porażce z Projektem Warszawa, o której zadecydował "złoty set". Gdańszczanie walkę o półfinał przegrali z kolei po emocjonującej walce z Asseco Resovią Rzeszów.
To mogło zapowiadać ciekawą rywalizację. Przemawiała za tym również faza zasadnicza, którą obie drużyny zakończyły obok siebie. Nieco lepsi byli przyjezdni, którzy zajęli 5. lokatę z tylko o dwa punkty lepszym wynikiem od rywali.
Od początku bardzo mocne tempo narzucili lublinianie, którzy po ataku Tobiasa Christiana Branda odskoczyli na 5:2. Choć po chwili przyjezdni byli o krok od wyrównania, nie zdołali osiągnąć celu. Dodatkowo w środkowej fazie gospodarze ponownie zwiększyli przewagę, wychodząc po kolejnym zbiciu przyjmującego na 15:10. Rywale starali się jeszcze walczyć, ale nie potrafili odrobić tak wysokiej straty. Finalnie set zakończył się wynikiem 25:19 po ataku Damiana Schulza.
ZOBACZ WIDEO: Gortat odpowiada na zarzuty ws. kadry narodowej. "To jest wyssane z dwóch-trzech źródeł"
Druga partia nie przyniosła żadnej zmiany. Siatkarze LUK-u utrzymywali pewną grę i po bloku Marcina Komendy wyszli na 6:3. Gdańszczanie mogli wyrównać, jednak prowadzący ponownie ograbili ich z nadziei. Punktowali w każdym elemencie i zaczęli coraz bardziej uciekać z wynikiem, by po skutecznym zbiciu Alexandre Ferreiry odskoczyć na 14:8.
W późniejszych fragmentach przyjezdni zdołali się zmobilizować i nawiązali walkę, a 4-punktowa seria pozwoliła im zbliżyć się do rywali na dwa punkty. Decydujące fragmenty ponownie należały jednak do miejscowych, którzy po takiej samej serii i asie serwisowym Ferreiry cieszyli się z wygranej do 19.
Kolejną odsłonę lublinianie rozpoczęli od szybkiego prowadzenie 5:0 przy zagrywkach Jana Nowakowskiego. Siatkarze Trefla wyglądali na coraz bardziej zrezygnowanych, co odzwierciedlał bardzo słaby poziom. Tym samym gospodarze zmierzali autostradą w kierunku końcowego triumfu. Dość stwierdzić, że po bloku Marcin Kania odskoczyli już na 16:6. Prowadzący utrzymali świetną grę już do samego końca i rozbili rywali w tym secie do 14, a decydujący punkt zdobył Kania. Rewanżowe spotkanie w Gdańsku odbędzie się w poniedziałek 22 kwietnia.
Bogdanka LUK Lublin - Trefl Gdańsk 3:0 (25:19, 25:19, 25:14)
LUK: Nowakowski, Ferreira, Komenda, Schulz, Kania, Brand, Hoss (libero) oraz Malinowski, Wachnik
Trefl: Martinez, Sasak, Gałązka, Niemiec, Sawicki, Kampa, Koykka (libero) oraz Pawlun, Orczyk
MVP: Marcin Komenda (LUK)
Zobacz także:
Reprezentant Polski podsumował sezon. "Jesteśmy czymś więcej"
Transfer reprezentantki Polski stał się faktem. Zagra w nowej lidze