Fenerbahce Medicana Stambuł w niedzielę zmierzyło się z Bahcelievler Martyny Czyrniańskiej. Faworytki nie dały rywalkom cienia nadziei na nawiązanie walki. Pewna gra doprowadziła zespół Marco Fenoglio do zwycięstwa 3:0 (25:18, 25:20, 25:17).
W ekipie triumfatorek swoją szansę otrzymała powracająca do zdrowia Magdalena Stysiak. Atakująca nie była co prawda główną postacią na parkiecie, ale zrobiła swoje. Zdobyła 9 punktów, dokładając do udanych ataków (41 proc. skuteczności) blok i asa serwisowego. Po drugiej stronie siatki dobrze spisała się z kolei Czyrniańska. Zdobyła 10 punktów (8 w ataku, 2 blokiem).
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Przegrana z parkietu schodziła Aleksandra Rasińska. Jej Aydin zmierzyło się z pewnym spadku Sariyerem, który najwyraźniej postawił wszystko na jedną kartę. To się opłaciło, bowiem ligowy outsider wygrał 3:1 (25:22, 25:23, 18:25, 25:22). Rasińska rozegrała kapitalne zawody, jednak nie miała wsparcia koleżanek. Nasza atakująca zdobyła 19 punktów, a do udanych ataków (45 proc. skuteczności) dołożyła jedną "czapę".
Trzecią porażkę z rzędu doznał z kolei Besiktas. Drużyna Olivii Różański i Julii Szczurowskiej nie miała argumentów, by postawić się Galatasaray HDI Stambuł. Faworytki cieszyły się ze zwycięstwa 3:0 (25:18, 25:20, 25:15).
Szczurowska spisała się bardzo dobrze i była najlepiej punktującą zawodniczką swojego zespołu. Zdobyła 14 punktów - wszystki w ataku, w którym zagrała na 44-procentowej skuteczności. Nieudane zawody ma z kolei za sobą Różański, która zapunktowała jedynie 3-krotnie (18 proc. skuteczności).
Po rozegraniu 24. kolejki Sultanlar Ligi wiadomo już, które zespoły powalczą o mistrzostwo kraju. Będą to Fenerbahce, Eczacibasi, Vakifbank i Galatasaray. Praktycznie pewne zwycięstwa w fazie zasadniczej jest Fenerbahce, które ma na koncie 66 punktów.