Słodka zemsta w PlusLidze. Hit zakończył się po czterech setach

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Leszek Szymański / Mecz PlusLigi: Projekt Warszawa - Aluron CMC Warta Zawiercie
PAP / Leszek Szymański / Mecz PlusLigi: Projekt Warszawa - Aluron CMC Warta Zawiercie
zdjęcie autora artykułu

Bardzo dobra gra gospodarzy w starciu trzeciego z drugim zespołem w tabeli PlusLigi. Projekt Warszawa zwyciężył 3:1 z Aluron CMC Wartą Zawiercie i zrewanżował się za przegrany półfinał Tauron Pucharu Polski.

W Warszawie doszło do najlepiej zapowiadającego się pojedynku w kolejce. W hali Torwar spotkali się niedawni uczestnicy turnieju finałowego Tauron Pucharu Polski. Aluron CMC Warta Zawiercie wróciła nawet z Krakowa z trofeum, a Projekt Warszawa przegrał z nią w półfinale. W tabeli wicelider PlusLigi z Zawiercia miał przed meczem o trzy punkty więcej niż przeciwnik ze stolicy Polski. Oba walczą o jak najlepszą pozycję po sezonie zasadniczym.

Pierwszy set zapowiadał, że konfrontacja będzie zacięta, a kibice nie będą mogli prędko udać się w drogę powrotną do domów. Nikt nie odpuszczał - ani gospodarze, ani goście, co skończyło się grą na przewagi. Projekt okazał się w niej lepszy niż Warta, a wygrana 32:30 mogła być dla gospodarzy kołem zamachowym przed następnymi partiami.

Projekt odjechał na 6:2 w drugim secie, ale do jego zakończenia pozostało dużo czasu. Warta pozbierała się po falstarcie i punkt po punkcie zbliżała się do gospodarzy. Wyrównanie na 16:16 było konsekwencją kontrataku Karola Butryna. Gospodarze niby znaleźli się pod presją, ale nie ugięły się pod nimi nogi. Za sprawą Artura Szalpuka i Jurija Semeniuka odjechali raz jeszcze. Wygrana 25:21 oznaczała, że Projekt był już na dwusetowym prowadzeniu i miał szansę zamknięcia meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Warszawiacy nie odpuszczali i chociaż spróbowali uniknąć "syndromu trzeciego seta" Projekt był napędzany atakami Bartłomieja Bołądzia, który wykręcał ponad 70 procent skuteczności w ataku. Poza wspomnianym już Arturem Szalpukiem, pomagali blokami środkowi Andrzej Wrona i Jurij Semeniuk. Warta nie odpuściła i choć przegrywała prawie przez całego trzeciego seta, to prawie zrobiło tym razem różnicę. Zawiercianie odwrócili wynik na 26:24 na finiszu.

Historia lubi się powtarzać, także w siatkówce, choć zmieniły się role. W czwartym secie długo zawiercianie byli przed przeciwnikami, ale skończyło się minimalnym zwycięstwem przeciwnika. Najlepszym możliwym podsumowaniem meczu był atak Bartłomieja Bołądzia na 25:23. Wcześniej Projekt odwrócił wynik 21:22 na 24:22.

Projekt Warszawa - Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 (32:30, 25:21, 24:26, 25:23)

Projekt: Firlej, Szalpuk, Tillie, Wrona, Semeniuk, Bołądź, Wojtaszek (libero) oraz Grobelny, Averill, Borkowski

Warta: Kozłowski, Kwolek, Clevenot, Bieniek, Zniszczoł, Butryn, Perry (libero) oraz Gąsior, Rossard, Szalacha, Łaba

MVP: Bartłomiej Bołądź (Projekt)

Tabela PlusLigi:

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
88
35
30
5
95:33
2
86
37
30
7
98:43
3
72
34
24
10
80:42
4
68
34
24
10
84:51
5
61
34
21
13
76:57
6
56
36
17
19
72:67
7
50
34
16
18
67:70
8
48
34
14
20
64:70
9
47
34
16
18
61:63
10
46
32
16
16
59:64
11
38
32
13
19
52:70
12
35
32
12
20
48:71
13
32
34
10
24
46:81
14
30
32
10
22
46:76
15
24
30
7
23
34:77
16
20
30
7
23
29:76

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty