Indykpol AZS Olsztyn został zdemolowany w PlusLidze

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Gracze Barkomu Każany Lwów
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Gracze Barkomu Każany Lwów

Barkom Każany Lwów nie traci rozpędu w PlusLidze. Ukraińska drużyna zwyciężyła 3:0 z Indykpol AZS-em Olsztyn, który podjął walkę tylko w trzecim secie.

Rozpędzeni siatkarze z Lwowa chcieli ponownie pokonać markowego przeciwnika w PlusLidze. W pierwszym secie pokazali, że nie tracą wysokiej formy i wypunktowali Akademików 25:19. Gospodarze meczu w Wieluniu wcześnie zdobyli prowadzenie i nie pozwalali dojść do głosu przeciwnikom. Indykpol AZS Olsztyn musiał odłożyć przejęcie inicjatywy przynajmniej do drugiego seta.

W drugiej partii niewiele się zmieniało. Barkom Każany Lwów był na prowadzeniu, a na dobre odjechał od 9:6 na 13:6. W tym fragmencie punktowali między innymi Władysław Szczurow oraz Luciano Palonsky w kontratakach. Goście niby próbowali gonić, ale kiedy Alan Souza zaserwował asa, to niemal natychmiast była równie mocna odpowiedź Wasyla Tupczija. Olsztynianie zaczęli ryzykować, co przekładało się jednak na pomyłki. Wygrana Barkomu 25:16 była jeszcze wyższa niż w pierwszym secie.

Najlepiej punktującymi zawodnikami byli Wasyl Tupczij oraz Luciano Palonsky. Olsztynianom nie pomagał powrót do szóstki po chorobie Moritza Karlitzka. Niemiec punktował sporadycznie, nie pomagał nieskuteczny Alan Souza, więc ofensywa spoczywała na barkach Manuela Armoi. AZS rozpoczął trzeciego seta już z Joshuą Tuanigą, Kamilem Szymenderą oraz Jakubem Majchrzakiem, którzy nie wyszli w podstawowym składzie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

I goście podjęli walkę w trzecim secie. W pewnym momencie wrócili z dalekiej podróży, odrobili kilkupunktową stratę i doprowadzili do krótkiej walki na przewagi. W niej ponownie lepszy okazał się Barkom Każany Lwów. Gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo 3:0 atakiem Ilji Kowałowa na 26:24.

Barkom Każany Lwów - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:19, 25:17, 26:24)

Barkom: Palonsky, Szczurow, Kowałow, Petrovs, Gueye, Tupczij, Pampuszko (libero) oraz Dardzans, Kuczer

AZS: Jankiewicz, Armoa, Karlitzek, Jakubiszak, Sapiński, Alan Souza, Hawryluk (libero) oraz Majchrzak, Szymendera, Tuaniga

MVP: Luciano Palonsky (Barkom)

Tabela PlusLigi:

#DrużynaPktMZPSety
1 Jastrzębski Węgiel 88 35 30 5 95:33
2 Aluron CMC Warta Zawiercie 86 37 30 7 98:43
3 PGE Projekt Warszawa 72 34 24 10 80:42
4 Asseco Resovia Rzeszów 68 34 24 10 84:51
5 Bogdanka LUK Lublin 61 34 21 13 76:57
6 Trefl Gdańsk 56 36 17 19 72:67
7 PSG Stal Nysa 50 34 16 18 67:70
8 Indykpol AZS Olsztyn 48 34 14 20 64:70
9 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 47 34 16 18 61:63
10 PGE GiEK Skra Bełchatów 46 32 16 16 59:64
11 Barkom Każany Lwów 38 32 13 19 52:70
12 Ślepsk Malow Suwałki 35 32 12 20 48:71
13 KGHM Cuprum Lubin 32 34 10 24 46:81
14 GKS Katowice 30 32 10 22 46:76
15 Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 24 30 7 23 34:77
16 Enea Czarni Radom 20 30 7 23 29:76

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty