Bogdanka LUK Lubin nie straciła rozpędu w meczu PlusLigi

Materiały prasowe / Bogdanka Volley Cup/Bartek Wójtowicz / Na zdjęciu: siatkarze Bogdanka LUK Lublin
Materiały prasowe / Bogdanka Volley Cup/Bartek Wójtowicz / Na zdjęciu: siatkarze Bogdanka LUK Lublin

Podbili Rzeszów, poradzili sobie również Suwałkach. Siatkarze Bogdanka LUK-u Lublin potknęli się tylko w trzecim secie meczu, w którym pokonali 3:1 Ślepsk Malow.

Lublinianie mieli mniej czasu na przygotowanie się do meczu w Suwałkach, ale dopisywało im samopoczucie. Bogdanka LUK zwyciężyła w środku tygodnia 3:1 z Asseco Resovią Rzeszów i awansowała do turnieju finałowego Tauron Pucharu Polski. W nim znalazła się wspólnie z Jastrzębskim Węglem, Projektem Warszawa oraz Aluron CMC Wartą Zawiercie.

Ślepsk rozpoczął mecz energicznie i korzystał z niskiej skuteczności lublinian w ataku. Nawet seria błędów serwisowych nie przeszkodziła trzymać inicjatywę gospodarzom. Po asie Pawła Halaby odskoczyli na 11:9. LUK powoli, ale budził się i odwrócił wynik na 13:12 asami Tobiasa Christiana Branda. Kiedy zaliczka stopniowo rosła, Dominik Kwapisiewicz ratował sytuację przerwami na żądanie. W decydującą fazę seta drużyny weszły z remisem 20:20. Bohaterem końcówki był ponownie Tobias Brand, który poprowadził LUK do zwycięstwa 25:21.

Początek drugiego seta wyglądał inaczej. Bogdanka LUK rozpędziła się po udanym finiszu w pierwszej partii. Alexandre Ferreira nie chciał być w cieniu Tobiasa Branda, a i Mateusz Malinowski rozwinął skrzydła. Przy jego serwisach zrobiło się 13:7. Ślepsk zgasł i przy wyniku 20:10 dla lublinian zanosiło się na siatkarską chłostę. Atak Alexandre Ferreiry na 25:15 był doskonałym podsumowaniem jednostronnego seta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Sam początek trzeciego seta nie zapowiadał przebudzenia Ślepska, ale zdołał odwrócić wynik i zdobyć dwupunktowe prowadzenie. Paweł Halaba grał skutecznie w ataku i dorzucił asa na 14:11. Dominik Kwapisiewicz reagował euforycznie na wygrane akcje i w ten sposób w grze suwalczan pojawiło się sporo entuzjazmu. Wystarczyło to do wygrania partii 25:23 i zarazem przedłużenia meczu.

Bogdanka LUK Lublin musiała zostać na boisku jeszcze przez przynajmniej pół godziny, skoro nie uchroniła się przed syndromem trzeciego seta. Reakcja przyjezdnych może i była spóźniona, ale była i uciekli na 8:1. Po takim starcie faworytom pozostało kontrolować wydarzenia i nie pozwolić gospodarzom odzyskać zapału. Set zakończył się wynikiem 25:17, a mecz rezultatem 3:1.

Ślepsk Malow Suwałki - Bogdanka LUK Lublin 1:3 (21:25, 15:25, 25:23, 17:25)

Ślepsk: Buculjević, Halaba, Firszt, Staje, Macyra, Żakieta, Czunkiewicz (libero) oraz Sanchez, Kaciczak, Filipiak

LUK: Komenda, Ferreira, Brand, Kania, Nowakowski, Malinowski, Hoss (libero) oraz Nowosielski, Krysiak, Zając, Schulz

MVP: Alexandre Ferreira (LUK)

Tabela PlusLigi:

#DrużynaPktMZPSety
1 Jastrzębski Węgiel 88 35 30 5 95:33
2 Aluron CMC Warta Zawiercie 86 37 30 7 98:43
3 Projekt Warszawa 72 34 24 10 80:42
4 Asseco Resovia Rzeszów 68 34 24 10 84:51
5 Bogdanka LUK Lublin 61 34 21 13 76:57
6 Trefl Gdańsk 56 36 17 19 72:67
7 PSG Stal Nysa 50 34 16 18 67:70
8 Indykpol AZS Olsztyn 48 34 14 20 64:70
9 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 47 34 16 18 61:63
10 PGE GiEK Skra Bełchatów 46 32 16 16 59:64
11 Barkom Każany Lwów 38 32 13 19 52:70
12 Ślepsk Malow Suwałki 35 32 12 20 48:71
13 KGHM Cuprum Lubin 32 34 10 24 46:81
14 GKS Katowice 30 32 10 22 46:76
15 Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 24 30 7 23 34:77
16 Enea Czarni Radom 20 30 7 23 29:76

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty