Niespodzianki w Lidze Mistrzów. Gigant nie poradził sobie w Rumunii

Materiały prasowe / CEV / Barthelemy Chinenyeze z Cucine Lube Civitanova w ataku
Materiały prasowe / CEV / Barthelemy Chinenyeze z Cucine Lube Civitanova w ataku

Cucine Lube Civitanova przegrało 2:3 z Arcadą Galati po czterech meczach w Lidze Mistrzów, w których nie oddało przeciwnikom nawet seta. Do zaskoczenia doszło również w grupie Jastrzębskiego Węgla.

Cucine Lube Civitanova jest liderem w grupie Ligi Mistrzów. We wcześniejszych czterech meczach włoska drużyna zdobyła komplet 12 punktów i nie oddała przeciwnikom ani jednego seta. Nie zamierzała zepsuć sobie bilansu w pojedynku z Arcadą Galati. Rumuński zespół radził sobie znacznie gorzej i miał ostatnią szansę na podłączenie się do walki o baraże.

Co prawda Lube było lepsze w pierwszym secie, ale absolutnie nie odebrało gospodarzom ochoty do walki. Arcada miała nawet szansę na zdobycie kompletu punktów, po odwróceniu wyniku meczu na 2:1. Skończyło się jednak tie-breakiem i to w nim ostatnia drużyna w tabeli zapewniła sobie zwycięstwo 3:2 z liderem. Po stronie Lube zagrali między innymi Barthelemy Chinenyeze czy Adis Lagumdzija. Z kolei w Arcadzie można było zobaczyć Dawida Wocha.

W Czeskich Budziejowicach rozpoczęła się walka w piątej kolejce w grupie Jastrzębskiego Węgla. Mistrz Polski jest w niej liderem i murowanym kandydatem do bezpośredniego awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. O drugie miejsce walczy SVG Luneburg i był do wtorku głównym pretendentem do jego zajęcia. Nie powinien w tym celu pozwolić sobie na potknięcie w meczu z Jihostrojem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Stało się jednak coś zupełnie innego. Czeska drużyna, prowadzona przez trenera Andrzeja Kowala, wygrała w przekonujący stylu 3:0 z SVG Luneburg. Im dłużej trwała konfrontacja, tym mocniej niemiecki zespół naciskał na Jihostroja, ale nie był w stanie rozstrzygnąć ani jednego seta. Podopieczni Kowala zwyciężyli po czterech meczach w Lidze Mistrzów, w których nawet nie zapunktowali.

Najlepiej punktującym siatkarzem meczu był Ignacio Agustin Luengas, który zdobył 20 punktów, atakując ze znakomitą skutecznością 74 procent. Drużyna z Niemiec miała problem z powstrzymaniem również Alejandro Gonzaleza Rodrigueza. Przewaga 30 procent w skuteczności w ataku całego zespołu była przygniatająca.

5. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów:

Grupa D:

Jihostroj Czeskie Budziejowice - SVG Luneburg 3:0 (25:16, 25:19, 25:23)

Tabela grupy D:

Standings provided by Sofascore

Grupa E:

C.S.M Arcada Galati - Cucine Lube Civitanova 3:2 (21:25, 25:23, 25:20, 16:25, 15:10)

Tabela grupy E:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (0)