Przerwana seria Metalkas Pałacu. Przestoje kaliszanek bez konsekwencji

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Tauron Liga / Zawodniczki Energa MKS Kalisz
Materiały prasowe / Tauron Liga / Zawodniczki Energa MKS Kalisz
zdjęcie autora artykułu

Zawodniczki klubu z Kalisza mogły to spotkanie wygrać bez większych problemów, ale w dwóch pierwszych setach na własne życzenie komplikowały swoją sytuację. Energa MKS ostatecznie zatrzymała zwycięską serię Metalkas Pałacu Bydgoszcz (3:0).

Obie ekipy przystępowały do piątkowego meczu w odmiennych nastrojach. Kaliszanki przegrały swoje ostatnie spotkanie z wyżej notowanym ŁKS Commercecon Łódź 0:3. Zawodniczki Metalkas Pałacu Bydgoszcz natomiast zakończyły serię siedmiu porażek z rzędu i pokonały odpowiednio Grupa Azoty Akademię Tarnów (3:0) i ITA TOOLS Stal Mielec (3:1).

Z przytupem spotkanie rozpoczęła Karolina Drużkowska. Najpierw dwa razy z rzędu popisała się skutecznym blokiem, a następnie efektownie zmyliła rywalki. Już przy stanie 0:3 trener Jakub Tęcza zdecydował się wziąć przerwę na żądanie.

Drużkowska w całym pierwszym secie zdobyła sześć punktów, a najważniejszy był as serwisowy na 23:19. To był decydujący moment tej części gry, którą kaliszanki wygrały 25:20. Nie przyszło im to jednak łatwo - w połowie seta roztrwoniły bowiem przewagę i przez moment nawet przegrywały. Na tym etapie w ataku zawodziła Aleksandra Rasińska.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia

25-latka przebudziła się w drugim secie. Zaczęła regularnie punktować i mogła pochwalić się skutecznością 5/8 w tej części gry. Kaliszanki prowadziły w niej już 17:9, a następnie 21:13. Wydawało się, że podwyższenie wyniku na 2:0 będzie formalnością.

Podwójna zmiana w wykonaniu trenera Marcina Widery zaburzyła jednak spokój w szeregach Energa MKS. Miejscowe straciły aż sześć punktów z rzędu, a po chwili zrobiło się 23:23. W decydującym momencie zimną krew zachowała Karolina Fedorek. 28-latka zdobyła dwa ostatnie punkty i mocno przybliżyła swój zespół do końcowego zwycięstwa.

Forma obu zespołów mocno falowała w trakcie trwania tego pojedynku. Nie inaczej było w trzecim secie, w którym początkowo na prowadzeniu znalazły się przyjezdne. W końcu zaczęło pomiędzy nimi dochodzić do nieporozumień i zaczęły seryjnie tracić punkty.

Zawodniczki Energa MKS musiały zachować czujność, aby nie doszło do powtórki z drugiej partii, gdy straciły wydawać by się mogło bezpieczną przewagę. Tym razem obyło się bez problemów, a kropkę nad "i" w efektownym stylu postawiła Karolina Fedorek.

Środkowa wybrana została także MVP meczu. Zdobyła 13 punktów, przy 69 proc. skuteczności w ataku (11/16). Dołożyła do tego skuteczny blok i asa serwisowego. Wyróżnić należy także Karolinę Drużkowską czy Aleksandrę Rasińską, a wśród przyjezdnych Wiktorię Makarewicz i Joannę Sikorską. Energa MKS dopisała do swojego dorobku piąte zwycięstwo w sezonie, a Metalkas Pałac nadal czeka walka o utrzymanie.

Energa MKS Kalisz - Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:20, 25:23, 25:16)

Energa MKS Kalisz: Grabka, Fedorek, Mlinar, Drużkowska, Rasińska, Efimienko-Młotkowska, Śliwa (libero) oraz Wawrzyniak, Cygan, Bosković

Metalkas Pałac Bydgoszcz: Makarewicz, Sikorska, Paluszkiewicz, Witowska, Nowakowska, Bałdyga, Saad (libero) oraz Gorzkiewicz, Bujnarowska, Żurowska

MVP: Karolina Fedorek

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1 Grupa Azoty Chemik Police 752725279:14
2 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 642822671:33
3 PGE Rysice Rzeszów 602820868:33
4 ŁKS Commercecon Łódź 572620665:34
5 Grot Budowlani Łódź 4327141352:45
6 UNI Opole 3626111543:53
7 MOYA Radomka Radom 3226111545:57
8 ITA TOOLS Stal Mielec 252481636:57
9 Energa MKS Kalisz 252681836:60
10 KGHM #VolleyWrocław 192471733:60
11 Metalkas Pałac Bydgoszcz 152251720:55
12 Grupa Azoty Akademia Tarnów 82222015:62

Czytaj także:Zacięty pojedynek w Tarnowie. Zadecydował tie-breakCo z powrotem Zuzanny Góreckiej? Są nowe informacje

Źródło artykułu: WP SportoweFakty