[b]
Korespondencja z Łodzi - Arkadiusz Dudziak [/b]
Początek kluczowego meczu w kwalifikacjach olimpijskich był wyborny dla Włoszek. Dominowały Polki w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i wygrały seta 25:15. Ale później nastąpiła ogromna odmiana.
Biało-Czerwone w końcówkach najważniejszych partii doganiały rywalki mimo kilkupunktowej starty. Znakomicie kończyły kluczowe akcje, nawet z najtrudniejszych piłek. Ostatecznie reprezentacja Polski siatkarek wygrała cały mecz 3:1 i awansowała na igrzyska w Paryżu.
- Byłem skoncentrowany na mojej ekipie. Polska zagrała znakomity mecz, zwłaszcza w ataku. Zasługiwaliście na zwycięstwo i kwalifikację olimpijską - ocenia w rozmowie z WP SportoweFakty trener reprezentacji Italii Davide Mazzanti.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką. Szaleństwo na lotnisku, spotkanie z premierem. Zobacz kulisy powrotu siatkarzy
Jednocześnie wypowiedział się na temat przyczyn porażki. To właśnie drugi i trzeci set był kluczowy dla końcowego wyniku spotkania.
- Zrobiliśmy zbyt wiele błędów po 20 punkcie w drugim i trzecim secie. Oddaliśmy Polkom za dużo punktów w kluczowych fazach tych partii - tłumaczy szkoleniowiec.
Czy zmiany w ekipie Polek utrudniły czytanie gry jego ekipie? - Dla mnie problemem nie były rotacje na rozegraniu. Problemem były błędy w końcówkach i gra przy naszej zagrywce w najważniejszych momentach - ocenia Mazzanti.
Włoszki jednak mają sporą szansę na awans na igrzyska z rankingu FIVB. Na niego będą musiały zapracować w przyszłorocznej Lidze Narodów. Z rankingu po fazie zasadniczej rozgrywek awansują bowiem trzy najlepsze ekipy z całego świata, plus najwyżej sklasyfikowana drużyna z Azji oraz Afryki. Żadna drużyna z tych kontynentów nie wywalczyła awansu na igrzyska.
- Nie myślę jak na razie o następnym sezonie. Będziemy walczyć o kwalifikację, musimy odpocząć - kończy Davide Mazzanti.
Czytaj więcej:
Nawet trener nie wiedział, o co chodzi. To był kluczowy moment meczu [WIDEO]
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)