Reprezentanci Polski przystąpili do meczu z Serbią po dniu przerwy, jednak wcześniejsze, pięciosetowe konfrontacje z Persami oraz Bułgarami dały się im we znaki. W meczu z Serbią podopieczni Nikoli Grbicia nie zaprezentowali się dobrze i ponieśli porażkę 0:3.
- Wyszliśmy na to spotkanie bez energii. To zaważyło na porażce w trzech setach. Może to wynikło ze zmęczenia, chociaż nie jestem w stanie bezpośrednio po meczu powiedzieć tego - zastanawia się Kamil Szymura w rozmowie z Polsatem Sport.
- W drugim secie wyszliśmy na boisko nabuzowani, ale Serbowie weszli na zagrywkę i zaczęli nią mocno "kopać" - dodaje libero.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Polska rozpoczęła edycję Ligi Narodów od turnieju w Nagoji. Zanim poniosła porażkę z Serbią, odniosła trzy zwycięstwa 3:1 z Francją, a także 3:2 z Iranem oraz Bułgarią. Tym samym na razie jest na górze tabeli i spokojnie przygotowuje się do turnieju finałowego, którego będzie gospodarzem. Do zespołu dołączą nieobecni w Japonii topowi siatkarze.
- W turnieju zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze. Przylecieliśmy do Japonii młodym składem i jesteśmy zadowoleni z trzech wygranych. Dopiero ostatni mecz nie mógł nas satysfakcjonować - ocenia Szymura.
Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)