O decyzji dowiedział się... z Facebooka? Jest stanowisko klubu

WP SportoweFakty / facebook.com/CerradEneaCzarniRadom / Na zdjęciu: Piotr Łukasik i jego komentarz
WP SportoweFakty / facebook.com/CerradEneaCzarniRadom / Na zdjęciu: Piotr Łukasik i jego komentarz

W sieci i w środowisku siatkarskim zawrzało po tym, jak Piotr Łukasik skomentował post swojego dotychczasowego pracodawcy, Cerradu Enei Czarnych Radom, dotyczący nieprzedłużenia z nim umowy. Klub zajął stanowisko w tej sprawie, wydając oświadczenie.

W środę, jak zawsze zresztą przy okazji pożegnań z siatkarzami, którym kończą się kontrakty, Cerrad Enea Czarni Radom za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowali o tym, że klub nie przedłuży współpracy z Piotrem Łukasikiem, przy okazji dziękując mu za sezon występów. Nie byłoby w tym nic dziwnego i nadzwyczajnego, gdyby nie komentarz samego siatkarza. "Dziękuję za informację" - napisał zawodnik pod postem. W komentarzach kibiców zawrzało.

Wpis przyjmującego zasugerował, jakoby o decyzji władz Wojskowych dowiedział się on z Facebooka. Próbowaliśmy skontaktować się z klubem, ale ten w czwartek wydał oświadczenie w tej sprawie.

"Kontrakt siatkarza Piotra Łukasika z klubem WKS Czarni Radom S.A., podpisany został przed sezonem 2022/2023 w ramach rozgrywek PlusLigi mężczyzn, na okres jednego sezonu. Umowa wygasa z dniem 30 czerwca 2023 roku. W kwietniu obecnego roku klub prowadził rozmowy o ewentualnej, dalszej współpracy, jednak obie strony nie doszły do porozumienia. Przedstawiciel agencji managerskiej Kaman Sport Management, w osobie Pana Jakuba Peszko, został poinformowany, że klub nie przedłuży kontraktu o kolejny sezon" - czytamy w komunikacie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

"Pragnę również dodać, że wszystkie informacje prasowe przygotowywane przez dział medialny naszego klubu, którymi zarządza Adam Kurasiewicz, wcześniej podlegają akceptacji zarówno mojej osoby, jak również Zarządu Stowarzyszenia Czarni Radom. O wszystkim również przed oficjalną publikacją poinformowany został siatkarz, który zaakceptował grafikę" - kontynuuje klub.

"Uważam, że klub nie ma w tej kwestii sobie nic do zarzucenia" - tak kończy się oświadczenie, podpisane przez Dariusza Fryszkowskiego, prezesa zarządu WKS Czarni Radom S.A.

Czytaj także:
>> Polacy przed drugim testem. To szansa na rewanż
>> "Zaskakująco przyjemny mecz do oglądania w Spodku". Eksperci komentują pierwsze spotkanie reprezentacji

Komentarze (0)