"Najważniejszy set Tomasza Wójtowicza". Trwa zbiórka dla legendy siatkówki

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Tomasz Wójtowicz (po lewej)
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Tomasz Wójtowicz (po lewej)

Legendarny polski siatkarz walczy z rakiem trzustki. Tomasz Wójtowicz trzy lata temu usłyszał fatalną diagnozę. Nie poddał się. Można mu pomóc, wpłacając pieniądze na dalsze leczenie i rehabilitację.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeden z najwybitniejszych zawodników w historii światowej siatkówki toczy najważniejszy mecz w swoim życiu.

W 2019 roku zdiagnozowano u niego raka trzustki. Od tego momentu walczy i się nie poddaje.

W lutym 2021 roku z Tomaszem Wójtowiczem rozmawiał Grzegorz Wojnarowski, dziennikarz WP SportoweFakty (cały wywiad przeczytasz -->> Legendarny polski siatkarz walczy z rakiem trzustki).

- Któregoś dnia po powrocie z pracy żona powiedziała mi, że jestem jakiś żółty. Pojechałem na badanie tomografem. Ono wykazało, że na przewody żółciowe uciska guz - mówił naszemu serwisowi legendarny siatkarz.

Więcej o dramacie Tomasza Wójtowicza pisaliśmy też tutaj -->> Polska legenda walczy z chorobą. "Przy łóżku mam chodzik"

Teraz w serwisie "zrzutka.pl" pojawiła się zbiórka pieniędzy. "Przez lata swoją grą zachwycał fanów siatkówki w każdym zakątku globu, a dziś potrzebuje Twojego wsparcia w najtrudniejszym meczu swojego życia w którym przeciwnikiem jest nowotwór" - napisano.

Wójtowicz to były mistrz świata czy złoty medalista igrzysk olimpijskich. "Jednym słowem: Legenda" - napisano we wstępie.

Założono, żeby zebrać kwotę rzędu 50 tys zł. "Fundusze pozyskane dzięki prowadzeniu akcji przeznaczone zostaną w całości na leczenie i rehabilitacje największego z wielkich: Tomasza Wójtowicza" - oznajmiono.

Wszystkich, którzy chcą wspomóc naszą legendę, zapraszamy tutaj -->> Najważniejszy set Tomasza Wójtowicza

Zobacz także:
Nowy trener Cerradu Enei Czarnych ma o czym myśleć. Zła seria domowych meczów trwa
Polski trener wrócił do pracy w Ukrainie. "Normalne życie podszyte jest niepokojem i złością"

Komentarze (0)