Już w czwartek o godz. 21:00 Polska zagra z USA w ćwierćfinale mistrzostw świata siatkarzy. Oznacza to, że jedni z głównych faworytów mistrzostw pożegnają się z turniejem jeszcze przed strefą medalową.
W fazie grupowej w starciu tych drużyn lepsi okazali się nasi reprezentanci, którzy w Spodku wygrali 3:1. Amerykanie grali wtedy bez swojego podstawowego rozgrywającego Micah Christensona, który zmagał się z urazem, ale wrócił już w meczu 1/8 finału.
Tym razem starcie Polska - USA będzie rozgrywane w Arenie Gliwice - hali, która dysponuje większą pojemnością niż Spodek. Kibice wykupili wszystkie bilety, a to oznacza, że pobiją rekord frekwencji tegorocznych MŚ.
- Spodziewamy się ponad 12 tysięcy widzów - powiedział WP rzecznik PZPS Mariusz Szyszko. To więcej niż dotychczasowy rekord z meczu ćwierćfinałowego Słowenia - Ukraina. Do Areny Stożice przyszło 11 200 kibiców.
Ćwierćfinał mistrzostw świata siatkarzy Polska - USA odbędzie się w czwartek, 8 września, o godz. 21:00 w Arenie Gliwice. Transmisja w TVP 1 oraz Polsat Sport i na platformie Polsat Box Go, a relacja na żywo w WP SportoweFakty.
Z Gliwic, Arkadiusz Dudziak WP SportoweFakty
Czytaj więcej:
Jak długo jeszcze dadzą radę grać brazylijskie legendy? "Mogę im przekazać doświadczenie i spuściznę”
Po wielkim zwycięstwie na MŚ siatkarzy Polacy dostali burę od trenera. "Ten ochrzan był zaskoczeniem"
ZOBACZ WIDEO: Rywale Polaków nie będą zachwyceni tymi słowami Nikoli Grbicia | #PODSIATKĄ - VLOG Z KADRY #26
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)