Pod koniec lipca zakończył się turniej Ligi Narodów, który padł łupem Francji. Kibice podobnie jak i zawodnicy czekali na najważniejszą imprezę siatkarską w tym roku czyli mistrzostwa świata rozgrywane w Polsce oraz Słowenii.
Pierwsze spotkanie zostało rozegrane w piątek (26 sierpnia) o godzinie 11:00. Faworyzowana Brazylia grała z reprezentacją Kuby. Canarinhos mieli ogromne problemy, bowiem w pewnym momencie przegrywali już dwoma setami.
Mimo wszystko potwierdzili swoją klasę i doprowadzili do tie-breaka, w którym zwyciężyli 18:16. Zawodnicy stworzyli kapitalne widowisko, jednak ujęcia z trybun wyglądały już o wiele gorzej. Mecz na hali w Lublanie oglądało tylko 350 osób.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!
Pora była zapewne jednym z czynników tak słabej frekwencji. Inauguracyjne starcie mistrzostw świata powinno jednak przyciągnąć więcej widzów. Estoński siatkarz Martti Juhkami skomentował całą sytuację w mediach społecznościowych.
"Mistrzostwa świata... Pierwszy mecz... Kuba prowadzi 2:0 z Brazylią i nikt tego nie widzi... Siatkówka potrzebuje resetu, nowego lidera, aby pokazać ludziom tę niesamowitą grę, wypełnić areny i pomóc temu sportu się rozwijać. To smutna rzeczywistość..." - napisał na Twitterze.
Fatalnie wyglądało to także podczas meczu Kataru z Japonią. Frekwencja była jeszcze gorsza, bo na trybunach hali w Lublanie zasiadło tylko 100 osób!
Lepiej na pewno będzie już pod koniec pierwszego dnia tegorocznego siatkarskiego mundialu. Reprezentacja Polski zagra z Bułgarią w katowickim Spodku. Za to Słowenia podejmie Kamerun w Lublanie. Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 20:30.
FIVB World Chanpionships… First game… Cuba leads 2:0 against Brazil and nobody is watching… Volleyball needs a reset, new leader to take this amazing game to the people, fill the arenas and help the game to grow. Its a sad reality… pic.twitter.com/GREQtbiF0g
— Martti Juhkami (@MarttiJuhkami) August 26, 2022
Piątek, 11.00, Słowenia. Mecz otwarcia, w dodatku bez gospodarzy. Geniusze marketingu :)
— Kuba Radomski (@KubaRadomski) August 26, 2022
Choć w sumie bardziej smutne niż śmieszne były te puste trybuny w tle. Siatkówka tego typu pomysłami od dawna zmierza niestety do tego, by ją umiarkowanie szanować https://t.co/krUks6w2MF
Zobacz też:
"Obawiam się jedynie ćwierćfinału". Trener mentalny wspomina pracę z kadrą
Laurent Tillie: Wspaniale było zobaczyć, jak Polska zdobywa mistrzostwo świata