Włoski klub Numia Vero Volley Milano walczył o to, by wywalczyć bezpośredni awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń. Ostatecznie tego celu nie udało się zrealizować, przez co gigant jest zmuszony do rywalizacji w 1/8 finału.
Jednak Paola Egonu i spółka trafiły na rywala, który nie powinien stanowić żadnego problemu. Mowa o niemieckim SSC Palmberg Schwerin.
Pierwsze spotkanie obu drużyn zaplanowano na środę (5 lutego). Niemiecki klub gościł włoskiego giganta na własnym terenie i nie miał za wiele do powiedzenia, przegrywając w trzech setach.
Tak naprawdę jedyna walka miała miejsce w drugiej partii, kiedy to gospodynie solidnie postraszyły rywalki. Po tym, jak w premierowej odsłonie przegrały 14:25, tym razem dobiły do granicy 23. punktów, ale na więcej nie było je stać.
W trzecim secie zespół gości zamknął spotkanie, zwyciężając do 16. W efekcie Numia Vero Volley Monza jest w komfortowej sytuacji przed rewanżem na własnym terenie, ponieważ musi wygrać tylko dwa sety.
Liga Mistrzyń, 1. mecz 1/8 finału:
SSC Palmberg Schwerin - Numia Vero Volley Milano 0:3 (14:25, 23:25, 16:25)
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak opowiada o relacjach z dziećmi. "Nadrabiam braki"