We wrześniu 2023 r. Natalia Maliszewska została zawieszona za naruszenie przepisów antydopingowych. Groziły jej nawet dwa lata dyskwalifikacji, ale ostatecznie skończyło się na 14 miesiącach.
Wielokrotna medalistka mistrzostw świata, mistrzostw Europy i Pucharu Świata w short tracku dwukrotnie błędnie podała swoje miejsce pobytu, a za trzecim razem spóźniła się na umówioną kontrolę antydopingową. Przepisy są bezlitosne i reprezentantkę Polski spotkała kara.
Na szczęście olimpijka z Pjongczangu i Pekinu najgorsze ma już za sobą. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, Maliszewska wróciła do reprezentacji Polski. Uczestniczyła w zgrupowaniu we włoskim Bormio, którego zwieńczeniem były prestiżowe zawody Bormio Cup.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!
Zawodniczka Juvenii Białystok wzięła udział w startach na 1000 i 1500 m, jednak z powodu problemów zdrowotnych nie kontynuowała rywalizacji.
- Natalia rozchorowała się przed zawodami i po prostu nie była w stanie dalej rywalizować. Tydzień wcześniej brała udział w próbach, gdzie trenerzy naszej kadry wyznaczali zawodnikom standardy czasowe do osiągnięcia i w nich Maliszewska należała do najlepszych - powiedział PAP Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
Po zawodach w Bormio ogłoszono skład reprezentacji Polski na zawody w Montrealu i Salt Lake City, w ramach nowego cyklu World Tour (zastąpi Puchar Świata). Wśród pań na liście znalazła się Maliszewska, a także Kamila Stormowska, Nikola Mazur, Gabriela Topolska i Hanna Sokołowska. Kadra męska to: Michał Niewiński, Łukasz Kuczyński, Felix Pigeon, Diane Sellier i Neithan Thomas.
Biało-Czerwoni wyruszą za Atlantyk 13 października na tygodniowe zgrupowanie do Quebecu, skąd przeniosą się do Montrealu, by tam rozpocząć sezon.